WAŻNE! Po przekroczeniu pułapu 2000 kWh rocznie, za nadwyżkę zapłacimy według innej stawki liczonej według jednej kilowatogodziny. Przykładowo, obecnie średnia stawka w Polsce to 0,76 zł za 1kWh. Taryfa dla przekraczających limit 2000 kWh wyniesie przeciętnie 1,24 zł za 1kWh, czyli aż o 63,1 proc. więcej! Czytaj też: “Niezapłacony rachunek za gaz” Protokół zdawczo-odbiorczy licznika gazu . Zanim gazomierz zmieni właściciela trzeba przygotować protokół zdawczo-odbiorczy. Jak sama nazwa wskazuje, sporządzają go dwie strony: dotychczasowy użytkownik lokalu, do którego przypisany jest licznik gazu i nowy właściciel bądź najemca. Opłaty za wodę i ścieki są jednym ze stałych kosztów ponoszonych, w każdym gospodarstwie domowym. Polska czteroosobowa rodzina zużywa średnio 10 m3 wody miesięcznie (w tym 4 m3 ciepłej wody). Dla mieszkańców bloku rachunki za wodę i kanalizację są wliczone w wysokość czynszu. Jeśli rodzina mieszka w domu, to oprócz opłat za wodę trzeba doliczyć koszt kanalizacji lub Gdańszczanin otrzymał od wspólnoty mieszkaniowej Nasza Wspólnota rachunek za wodę za 2017 r. Okazało się, że musi zapłacić o prawie 650 zł więcej niż w ubiegłych latach! Adam Cześć, mieszkam w Warszawie. W starym mieszkaniu w którym mieszkałem właśnie przyszedł rachunek za wodę i jest 900 zł niedopłaty. W mieszkaniu w którym mieszkała moja dziewczyna na tym samym osiedlu jest 2000 zł. W międzyczasie były wymieniane liczniki. Stąd moje pytanie czy inni użytkownicy r/Polska też mają taki problem czy A liczą elektronicznie nie spisują już tylko im się wyświetla w komputerach. Ale jeśli za 86.30 ciepłej wody i 107.96 zimnej miałam tylko kilka zł dopłaty to czemu za różnice kolejno H9NOn. Pandemia na nowo ułożyła priorytety comiesięcznych płatności Polaków. Najnowsze badanie Krajowego Rejestru Długów „Portfel statystycznego Polaka w pandemii” pokazuje, że rodacy najpierw pokrywają opłaty za czynsz, a następnie dbają o uregulowanie rat kredytów oraz rachunków za prąd. Natomiast faktury za wodę i gaz, a więc media niezbędne w gospodarstwie domowym, przesuwają na dalsze pozycje w planie spłat. Z ostatnich danych KRD na koniec 2021 r. wynika, że Polacy są zadłużeni na 44,1 mld zł. Zaległości ma 2,3 mln osób. Średnie zadłużenie to 18,4 tys. zł. Najwięcej mają do oddania rodacy w wieku 46-55 – to kwota 13,7 mld zł. O miliard mniej, czyli 12,7 mld zł, muszą spłacić Polacy pomiędzy 36. a 45. rokiem życia. Analizując dane pod kątem miejsca zamieszkania, widać, że największe problemy z uregulowaniem zobowiązań mają osoby z mniejszych miast – 20-50 tys. mieszkańców. Trudniej w mniejszych gospodarstwach domowych Według badania „Portfel statystycznego Polaka w pandemii”, przeprowadzonego w grudniu 2021 r. przez TGM Research na zlecenie KRD, prawie co 3. gospodarstwo domowe musi bardzo ograniczać wydatki. Gorzej w stosunku do czasu przed pandemią swoją bieżącą sytuację finansową oceniają osoby mniej wykształcone oraz starsze, a co za tym idzie – częściej niepracujące, a także te o niższych dochodach miesięcznych. Źle własne położenie finansowe postrzegają osoby z najmniejszych gospodarstw domowych. Mocniej odczuwają one podwyżki energii elektrycznej, gazu oraz produktów spożywczych i usług. Priorytety w portfelu Po opłaceniu rachunków 48 proc. domostw dysponuje budżetem nie większym niż 1500 zł miesięcznie. Sumą powyżej 4000 zł obraca jedynie 13 proc. Jednak co 6. musi sobie radzić, mając do wydania jedynie kwotę do 500 zł. Nie dziwi więc, że zdecydowana większość badanych, bo aż 95 procent, ocenia koszty życia w pandemii jako wysokie, przy czym za bardzo wysokie uważa je co czwarta osoba. Jest to związane między innymi ze wzrostem inflacji. Dotyka ona większość Polaków. – Aż 91 procent naszych respondentów deklaruje, że koszty życia w pandemii zwiększyły się, a prawie połowa określa ten skok jako bardzo duży. W konsekwencji co trzeci zapytany przez nas Polak prognozuje, że jego sytuacja finansowa w najbliższym roku się pogorszy. Problem dotyczy zwłaszcza osób mieszkających w małych miejscowościach, gdzie są mniejsze możliwości na rynku pracy. W dużych miastach zdecydowanie łatwiej o zmianę zatrudnienia na lepiej płatne lub podjęcia dodatkowego zajęcia dla podratowania domowego budżetu – zauważa Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Zasobność portfela przekłada się na gospodarowanie pieniędzmi i ustalanie priorytetów płatności w domach. Badanie KRD pokazuje, że w pierwszej kolejności Polacy opłacają czynsz (45 proc. wskazań) i raty kredytów (33 proc.). Dbają też o pokrycie kosztów energii (26 proc.) oraz zakupów ratalnych i pożyczek (14 proc.). Niższe miejsca na liście wydatków zajmują woda i gaz oraz podatek od nieruchomości (po 5 proc.). Na końcu priorytetów płatności jest ogrzewanie i paliwo do samochodu (po 4 proc.). Na równi z nimi znajduje się Internet, telewizja, telefon, wywóz śmieci i przejazdy komunikacją publiczną (we wszystkich przypadkach po 2 proc.). Wydatki od kuchni Patrząc przez pryzmat struktury wydatków, budżet polskich gospodarstw domowych najbardziej obciąża żywność i napoje bezalkoholowe (18 proc.) oraz użytkowanie mieszkania, w tym prąd, gaz i woda (17 proc.). Łącznie stanowią one ponad jedną trzecią wszystkich kosztów. Trzecie miejsce w koszyku zajmują leki i wizyty medyczne. To 8 proc. średniego budżetu domowego. Natomiast paliwo i bilety za przejazdy pochłaniają 7 proc. zasobów, tj. tyle samo co rachunki za telefon i Internet. Po 6 proc. stanowią wyposażenie mieszkania wraz z prowadzeniem gospodarstwa domowego oraz odzież i obuwie. Na dalszej pozycji są raty kredytów i pożyczek, które stanowią 5 proc. budżetu. Co ciekawe, 4 proc. w strukturze finansowej stanowią oszczędności. – To świadczy o odpowiedzialnym podejściu do zarządzania finansami, choć, jak pokazuje praktyka, nie każdy jest skłonny odkładać pieniądze, nawet jeśli je ma. Z naszego doświadczenia w obsłudze długów konsumenckich wynika, że młode osoby nie dysponują oszczędnościami, co zwykle jest ich świadomym wyborem. Wolą wydawać gotówkę na bieżąco, często o wiele więcej niż mają w portfelu. Nie myślą o konsekwencjach. Kiedy wpadają w długi, są zdziwieni, że bank, który udzielił pożyczki ratalnej na zakup sprzętu RTV czy firma telekomunikacyjna, w której przestali opłacać abonament, kierują należności do windykacji. Gdy dzwoni do nich negocjator, nie chcą podjąć rozmowy. Natomiast osoby dojrzałe, jeśli nie mają oszczędności, z których mogłyby pokryć zadłużenie, są otwarte na mediacje, a nawet po otrzymaniu wezwania do zapłaty same kontaktują się z negocjatorem, aby ustalić plan spłat i wyjść na finansową prostą – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. W strukturze wydatków Polaków, według badania KRD, niewiele miejsca zajmuje edukacja, rekreacja i kultura – po 4 proc. wskazań. Najmniejszy jest udział restauracji i hoteli – 3 proc. Zaciskanie pasa i dodatkowa praca W przypadku braku pieniędzy lub ograniczonego budżetu 65 proc. Polaków w pierwszej kolejności tnie wydatki, a prawie jedna trzecia sięga po oszczędności. Następnie szukają rozwiązań, które mogą doraźnie zasilić budżet domowy, jak sprzedaż używanych rzeczy czy praca dodatkowa. Takie działania deklaruje co 5. badany. Proszą też o pomoc rodzinę i znajomych, na co wskazuje jedna czwarta ankietowanych. Kredytem bądź pożyczką posiłkuje się 10 proc. osób. – Zaciąganie kolejnych zobowiązań, aby spłacić poprzednie, to prosta droga do pętli zadłużenia. Jeśli robi tak co dziesiąty badany, świadczy to o poważnym problemie społecznym. Zarządzanie wydatkami przy ograniczonym budżecie domowym nie jest łatwe, ale można sporządzić listę comiesięcznych koniecznych wydatków i takich, z których z pewnością da się zrezygnować. To pomoże zapanować nad finansami. Warto też utworzyć, choćby minimalny, fundusz na nieprzewidziane wydatki, jak naprawa sprzętu AGD czy prywatna wizyta lekarska. Wszystko po to, aby w awaryjnej sytuacji nie sięgać po kolejne zobowiązanie finansowe – podsumowuje Jakub Kostecki. Niepłacenie rachunków to ostateczność, ale przyznaje się do tego 5 proc. Polaków. Ogólnopolskie badanie „Portfel statystycznego Polaka w pandemii” zostało przeprowadzone w grudniu 2021 r. przez TGM Research na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej techniką wywiadów internetowych (CAWI) na reprezentatywnej próbie 1004 Polaków w wieku 18-74 lata. Źródło: materiały prasowe Ile co miesiąc zużywamy wody w domu jednorodzinnym? Zależy to od wielu czynników, w tym głównie od liczby i wieku mieszkańców, rodzaju wyposażenia oraz nawyków domowników. Jak opracować prosty kalkulator zużycia wody? Jak oszacować miesięczne wydatki na wodę i ścieki? I wreszcie – co pozwoli zaoszczędzić wodę, by obniżyć rachunki? Podpowiadamy. Ile średnio zużywamy wody w domu jednorodzinnym? Zużycie wody - kalkulatorPodczas projektowania domu i późniejszego przyłączenia go do sieci wodociągowej, należy obliczyć i podać we wniosku informacje na temat planowanego zapotrzebowania na wodę i ścieki. W przypadku domu jednorodzinnego przyjmuje się średnią wartość zużycia zimnej wody na poziomie 120 – 140 litrów na osobę na dobę, zaś ciepłej około 30-60 litrów. Średnio każdy domownik zużywa około 200 litrów wody w każdej dobie. To oczywiście wartości uśrednione w skali roku. Są bowiem okresy, kiedy zużywamy jej więcej (lato, sprzątanie, pranie, wizyta gości) lub mniej (wyjazdy, okres zimowy).Ilość zużytej wody różni się w zależności od gospodarstwa domowego. Praktyka pokazuje, że wyższe wskazania wodomierza są w domach, gdzie są małe dzieci. Jest to związane z częstszym praniem i sprzątaniem. Podobnie – im więcej osób mieszka w jednym gospodarstwie domowym, tym większe będzie zużycie wody. Wiele zależy też od nawyków mieszkańców i wyposażenia. Korzystanie z prysznica zamiast wanny czy ze zmywarki zamiast zmywania ręcznego – to pierwsze przykłady, które mają istotny wpływ na ilość zużytej zapanować nad rachunkami - kalkulator zużycia wodyPierwszym krokiem, by zacząć sprawnie zarządzać domowym budżetem za zużycie wody, jest monitorowanie wskazań wodomierza. Można samemu odczytywać wartości (porady KOŁO fachowo opisują, jak odczytać stan licznika wody) lub sprawdzić je na rachunku, który dostaniemy z wody zmienia się sezonowo, warto zwrócić uwagę, że rachunki w okresie wiosenno-letnim zazwyczaj są wyższe niż te w czasie jesieni i zimy. Średnie miesięczne zużycie będzie wypadkową wartością z różnych wartości na przestrzeni całego roku. Warto obliczyć taką sumę, by dowiedzieć się, ile wody zużywa nasze gospodarstwo domowe w ciągu rachunki za wodę przychodzą okresowo co kilka miesięcy (np. raz na kwartał), warto co miesiąc odczytywać stan liczników, by kontrolować bieżące zużycie i móc założyć prognozę na wysokość rachunku za wodę i za wodę – za co płacimy?Warto wiedzieć, że lokalne wodociągi wystawiają rachunek nie tylko za wodę, którą pobieramy z sieci, ale też za ścieki, które do niej wracają. Przy standardowym liczniku zapotrzebowanie na wodę (więc ta ilość, którą pobieramy z sieci) jest domyślnie równe ilości ścieków, które produkujemy i oddajemy do sieci. Ten sposób rozliczenia nie uwzględnia wypitej wody ani tej zużytej na podlanie ogródka. W sieci wodociągowej nie ma bowiem mierników objętości ścieków oddanych z konkretnego domu. Dodatkowe pozycje to opłaty przesyłowe i te za utrzymanie obliczyć zużycie wody – kalkulator. Jak czytać rachunek za wodę?Jakie pozycje pojawiają się na rachunku z wodociągów, które są składowymi ostatecznej kwoty? To wskazanie głównego wodomierza odczytane z licznika i opłaty abonamentowe za dostarczenie wody i odprowadzenie ścieków. Aby obliczyć zużycie wody w konkretnym okresie (np. w zakończonym właśnie miesiącu) należy znać wartość wskazania wodomierza na początku okresu i na końcu. Różnica tych wartości określa, ile wody zużyliśmy z konkretnym (m3) = odczyt z końca okresu – odczyt z początku okresu rozliczeniaOtrzymana wartość w m3 (metrach sześciennych) będzie oznaczała zarówno objętość wody, jaką pobraliśmy z sieci wodociągowej, jak i ilość ścieków, którą oddaliśmy do kanalizacji. Na rachunku podane będą stawki za każdy m3 za obie kategorie wystarczy wartość otrzymaną na podstawie odczytów licznika pomnożyć przez jednostkową stawkę za wodę i x stawka za m3 wody = opłata za wodę pobraną z sieci wodociągowejzużycie x stawka za m3 ścieków = opłata za ścieki odprowadzone do kanalizacjiNa rachunku widoczne są także opłaty abonamentowe za utrzymanie wodociągu i kanalizacji. Widoczne na wydruku wartości to opłaty za okres jednego miesiąca. Jeśli rozliczenie obejmuje kwartał, wówczas każdą z tych opłat abonamentowych należy pomnożyć przez wartość rachunku za wodę to suma: opłaty za wodę pobraną z sieci wodociągowej w danym okresie opłata za ścieki odprowadzone do kanalizacji w danym okresie opłata za utrzymanie sieci wodociągowej (odpowiednio pomnożona przez liczbę miesięcy, które obejmuje rozliczenie) opłata za utrzymanie kanalizacji (odpowiednio pomnożona przez liczbę miesięcy, które obejmuje rozliczenie). Dlaczego warto oszczędzać wodę?Budynek jednorodzinny potrzebuje i zużywa więcej wody niż w przypadku mieszkania, nawet dla tej samej liczby osób. O ile kwestie związane z codziennym myciem, praniem i zmywaniem są porównywalne, o tyle zużycie wody na sprzątanie czy chociażby podlewanie ogródka może znacznie wzrosnąć. Oczywiście zależy to w dużej mierze od powierzchni domu czy wielkości ogródka, jednak szacunki pokazują, że jednak w domach jednorodzinnych zużywa się więcej wody w porównaniu z zabudową bardziej, mieszkając w domku jednorodzinnym, warto wypracować nawyki, które pozwolą na mniejsze zużycie wody. To ważne nie tylko pod kątem opłat za media, ale przede wszystkim ma to kluczowe znacznie dla dbałości o środowisko naturalne. W dobie susz i okresowych problemów z dostępnością wody, mechanizmy pozwalające na jej mniejsze zużycie są bardzo zużywać mniej wody w domu jednorodzinnym?Co ma wpływ na zużycie wody w domu jednorodzinnym? Można wskazać kilka głównych składowych, które determinują wysokość rachunków: Wyposażenie. Korzystanie ze zmywarki (zamiast ręcznego zmywania) to realna oszczędność wody. Podobnie w przypadku prania – nowoczesne modele pralek są wodo- i energooszczędne, a większy załadunek bębna pozwala uprać więcej ubrań w podobnej objętości wody. Baterie w łazienkach i w kuchni warto wyposażyć w perlatory – systemy napowietrzania strumienia wody, które zmniejszają jej zużycie nawet o 60%. Nawyki domowników. Wzięcie szybkiego prysznica zamiast kąpieli w wannie pełnej wody, zakręcanie wody podczas mycia zębów czy podlewanie roślin wodą z płukania warzyw czy owoców – to codzienne czynności, które mają duże przełożenie na zużycie wody. Podlewanie. Ogródek jest zazwyczaj nieodłączną częścią każdego domu jednorodzinnego. Wymaga pielęgnacji, a w gorących letnich miesiącach – nawet codziennego podlewania. A to generuje duże zużycie wody, które jednak można zmniejszyć (lub wyeliminować) na kilka sposobów. Jak płacić mniej (lub wcale) za wodę do podlewania ogródka?Co zatem zrobić, aby płacić mniej za wodę użytą do podlewania ogródka. Rozwiązaniem jest założenie drugiego licznika (na zakończeniu instalacji, z której zużywamy wodę do podlewania) z zaznaczeniem, że wodę z tego ujścia wykorzystujemy tylko na cele ogrodnicze. Wówczas płacimy tylko za pobraną wodę, a nie ma opłaty za by w ogóle nie płacić za wodę do podlewania, warto zainwestować w zbiornik na deszczówkę. Najprostsze rozwiązanie to dostępne w sklepach ogrodniczych zbiorniki gromadzące wodę wypływającą z rynny. To zaskakujące, jak nawet przy niewielkich opadach zbiornik szybko zapełnia się. A deszczówka świetnie nadaje się do podlewania bardziej skomplikowane (i droższe) systemy to zbiorniki wkopywane w ziemię, do których przyłącza się wszystkie rynny. Woda z całego dachu spływa do zbiornika, a dzięki specjalnej pompie jest zawsze dostępna na cele ogrodnicze. Choć początkowy koszt wydaje się znaczny (średnio od kilku do kilkunastu tysięcy złotych), to bardzo szybko zwraca się, szczególnie przy znacznej powierzchni ogródka. Czy wiesz, ile zużywasz prądu co miesiąc? Czy wiesz, ile za ten prąd płacisz? A jak odpowiesz na te same pytania, gdy zamiast prądu będą dotyczyć one wody? Czy rachunki zależą tylko do zużycia? Która ze stałych opłat miesięcznych jest najwyższa? Tyle pytań, a przecież regularnie płacimy te same rachunki, nie zastanawiając się nad nimi. Ciężko o tym myśleć, bo prognozy zużycia dostajemy zazwyczaj co pół roku. Gdy mamy nadpłatę i następny rachunek po korekcie jest mniejszy, czujemy satysfakcję, że nie trzeba tak głęboko sięgać do kieszeni. Gdy wystąpi niedopłata, smak zwycięstwa ustępuje krótkiemu westchnięciu. Ale od czego to wszystko zależy? Analiza kosztów mediów Jeśli chcesz wiedzieć, czy Twoje oszczędzanie prądu lub wody naprawdę ma sens, nie powinieneś przede wszystkim sugerować się kwotą rachunku, a poziomem zużycia mediów. To, że obniżysz zużycie prądu o 25% nie znaczy, że Twój rachunek będzie o 1/4 niższy. Rachunek to nie tylko prąd, a również różne inne składowe. Warto to wiedzieć. Mimo, że nie masz wpływu na wysokość opłaty dystrybucyjnej, to ją zapłacisz. Ale wróćmy do tego co jesteś w stanie kontrolować. Najwyższy czas się dowiedzieć Koszty prądu Często nie zdajemy sobie sprawy o co chodzi z rachunkiem za prąd. Mamy rachunek – do zapłaty 200 zł. Za 1 kWh mamy 27 gr, była niedopłata. Ok, dziś na noc wyłączę stand-by, czyli tryb czuwania w sprzętach domowych i następnym razem wyjdzie mniej. Płacimy, nie myślimy o tym i w końcu zapominamy. Błąd. Na fakturach dostawców prądu koszty są rozbite na różne pozycje, w zależności od kogo ten prąd kupujemy. Za wzór weźmy mój rachunek za 6 miesięcy z płatnością co 2 miesiące: Energia czynnaOpłata handlowaOpłata jakościowaOpłata sieciowa zmiennaOpłata OZEOpłata sieciowa stałaOpłata przejściowaOpłata abonamentowa To oczywiście lista z mojego rachunku i u Ciebie może to wyglądać zupełnie inaczej. Całkiem tego dużo i choć koszt prądu jest tu dominujący to warto mieć świadomość iloma opłatami obciążają nas dostawcy. Skład rachunku za prąd Według rachunku, koszt 1 kWh wynosi 0,2762 zł netto, co zmienia się w 0,3397 zł brutto. Tej informacji już nie ma na rachunku, ponieważ to zauważalnie więcej. Czy to znaczy, że płacę więcej za prąd? O co chodzi? Czy ktoś mnie robi w konia? Zależy jak na to spojrzeć. Jeśli patrzymy z perspektywy sprzedawcy prądu, to można wrzucić do rachunku kilka różnych opłat, najczęściej stałych. Skoro już odbiliśmy sobie na klientach znaczną część kosztów, to zmniejszamy opłaty za prąd i chwalimy się w reklamach, że u nas jest 0,2762 zł/kWh, podczas gdy u innych jest to np. 0,30 zł/kWh. Od razu widać, że to oszczędność i opłaca się zmienić dostawcę na naszą firmę. Ale czy to do końca prawda? Jeśli spojrzymy z perspektywy klienta, czyli naszej, to wysokość rachunku = zużyty prąd i nie interesuje nas nic innego. Dlatego dzielimy kwotę widniejącą na rachunku przez zużyte kWh i dostajemy to, co interesuje nas – klientów. Oficjalny koszt podawany przez dostawcę to 0,2762 zł (netto) / 0,3397 zł (brutto) w rezultacie zmienia się w 0,5580 zł (netto) / 0,6864 zł (brutto). Może okazać się, że firma, która oferuje prąd po 0,30 zł/kWh ze względu na mniejszą liczbę opłat lub ich niższe kwoty, zaoferuje całościowo niższy rachunek przy takim samym zużyciu prądu. Dlatego warto dowiedzieć się, jak poprawnie odczytać rachunek za prąd. W podlinkowanym artykule wyjaśniam, co dokładnie oznacza każda pozycja na rachunku. Realna kwota do zapłaty za 1 kWh zmieni się oczywiście w zależności od zużycia – im więcej korzystamy z energii elektrycznej, tym większy będzie jej wpływ na wysokość rachunku. Opłaty stałe pozostają na takim samym poziomie, a rozkładają się na większą ilość kWh. Tak czy inaczej, nie warto marnować energii, choćby ze względu na środowisko. Możesz wykorzystać moje 12 metod oszczędzania prądu. Koszty wody Często, tak jak z prądem, jest też z wodą. W końcu woda, to woda, prawda? W kranie owszem, na rachunku to już inna para kaloszy. Zimna woda, ciepła woda, podgrzanie wody, odprowadzanie ścieków – to można znaleźć na rachunku, ale nie zawsze. Często stosuje się tylko podział na dwie opłaty: zimną wodę – ZW i ciepłą wodę/podgrzanie wody – CW. Za 1 metr sześcienny [m3] zimnej wody zapłacę 9,85 zł/m3Za podgrzanie 1 metra sześciennego wody [m3] zapłacę 11,59 zł/m3 Zimna woda 9,85 zł/m3 * 6,40 m3 = 63,04 złPodgrzanie wody 11,59 zł/m3 * 2,80 m3 = 32,45 złRazem 95,49 zł Aby uzyskać koszt m3 ciepłej wody, należy dodać do siebie koszt zimnej wody i koszt jej podgrzania. 1 m3 ciepłej wody kosztuje wtedy 21,44 zł/m3 – ponad 2 razy więcej niż zimna woda. W wyniku tych obliczeń wychodzi nam:Zimna woda 9,85 zł/m3 * 3,60 m3 = 35,46 złCiepła woda 21,44 zł/m3 * 2,80 m3 = 60,03 złRazem 95,49 zł Wszystko się zgadza, wyszło tyle samo, ale po co mi to wiedzieć? Do czego to się przyda? To przyda się do obliczeń przy okazji innych wpisów dotyczących oszczędzania wody. Dzięki temu będziesz wiedział, jak obliczyć koszt swojego zimnego prysznica, a jak gorącej kąpieli. Skoro już będziesz oszczędzał, to świadomie, wiedząc, ile i na czym. Nie będziemy działać w ciemno. Inaczej sprawa ma się w domu, niż w mieszkaniu. Podczas, gdy w mieszkaniu dostajemy już ciepłą wodę, a odprowadzanie ścieków jest wliczone w pobór wody, w domu jednorodzinnym zastają nas zupełnie inne realia. Zaczynając od samej zimnej wody – możemy pobierać ją z wodociągów miejskich lub z własnej pompy. Przy użytkowaniu własnej studni, kosztem wody będzie jednak koszt prądu potrzebny do jej działania. Jak traktować koszt kupna samej pompy? Można rozłożyć go na liczbę miesięcy, można go zupełnie zignorować i potraktować jako koszt w kategorii budowy domu, bądź jego wyposażenia. Tu wszystko zależy od nas. Na moim blogu znajdziesz darmowy kalkulator opłacalności budowy pompy głębinowej. Co do ciepłej wody – czy mamy piec gazowy, elektryczny innego rodzaju, na jednocześnie Centralne Ogrzewanie i podgrzewanie wody, czy oddzielne podgrzewacze wody przy oddzielnym piecu centralnego ogrzewania? Kosztem podgrzania wody może być znowu prąd lub gaz. Koszt instalacji traktujemy tak jak w przypadku zimnej wody. A może korzystamy z kolektorów słonecznych i ciepłą wodę mamy „za darmo”? Do tego dochodzi odprowadzanie nieczystości – szambo. Czy jesteśmy podłączeni do miejskiej kanalizacji i płacimy stałą opłatę, a może jest to opłata o wartości opartej o zużycie wody? Jeśli nie mamy możliwości podłączenia to musimy posiadać własne szambo. Trzeba liczyć wtedy koszty wywozu nieczystości płynnych, ponownie wraca koszt budowy na własny rachunek oraz naszego wyboru sposobu liczenia owego. Centralne Ogrzewanie Kolejny istotny koszt w domowych rachunkach, szczególnie w miesiącach zimowych, choć często pomijany, bo zazwyczaj jest w czynszu. W mieszkaniu znów mamy prostą sprawę – wyszczególniona pozycja na rachunku taka, jak Centralne Ogrzewanie – opłata zmienna (opłata od faktycznie zużytego ciepła) i Energia Cieplna – opłata stała (dzieli się to według udziału powierzchni lokalu). W tych kosztach zawarte jest ogrzewanie części wspólnych, rozłożone na wszystkich lokatorów. Dla przykładu:Centralne Ogrzewanie – opłata zmienna 48,32 zł/GJ * 1GJ = 48,32złEnergia Cieplna – opłata stała 0,38zł * 64,54 m2 = 24,53 złCałkowity koszt ogrzewania 72,85 zł przy zużyciu 1GJ Znów własny dom zmienia obliczenia, więc analogicznie kosztem ogrzewania będzie prąd, gaz, drewno, węgiel, eko groszek czy cokolwiek innego, czego używamy w piecu. I pamiętaj – nie palimy śmieci! Jeżeli przepłacasz za ciepło, to sprawdź moje 23 banalne sposoby na obniżenie rachunków za ogrzewanie. Teraz już wiesz na czym stoisz i możesz świadomie analizować swoje wydatki oraz planować oszczędności. W kolejnych wpisach podpowiem Ci jak zaoszczędzić na wszystkich rachunkach za media. A póki co, możesz pochwalić się swoimi rachunkami, może akurat Ty jesteś mistrzem? MagicStars 2 stycznia 2013, 18:20 Mieszkam tylko z przyszedł(któryś rok z rzędu) ogromny rachunek za więcej niż sąsiednia 5-osobowa rodzina!Ale.. w tym rzecz że bardzo oszczędzamy wodę. Miesiąc w ogóle nas w domu nie było. Nie kąpiemy się tylko bierzemy krótki prysznic. Nie lejemy wody podczas mycia zębów itp. Właściwie to ja przez ok. pół roku brałam prysznic i myłam włosy w klubie fitness(4-6 razy w tyg) więc tej wody leciało naprawdę mało. Nie stać nas na takie rachunki ;/Czym to może być spowodowane?? Edytowany przez e03a84865a9d7c0278797ae6b2771aa1 2 stycznia 2013, 18:21 Dołączył: 2010-11-24 Miasto: Dolina Słoni Liczba postów: 14445 2 stycznia 2013, 18:43 u mnie rachunki za wodę sa zawsze ok, przeraża mnie jednak zawsze rachunek za ogrzewanie, zeszłej zimy praktycznie nie odkręcaliśmy grzejników bo było ciepło w mieszkaniu a przyszło, że trzeba dopłacić, masakraTo tak jak u temu musiałam dopłacić 400 zł!Teraz aż wolę nie myśleć ile będę miała. Dołączył: 2011-06-20 Miasto: Chojnice Liczba postów: 2842 2 stycznia 2013, 18:46 może licznika too wina Dołączył: 2011-10-28 Miasto: Niue Liczba postów: 8485 2 stycznia 2013, 18:55 ile zużywasz miesięcznie wody na 2 osoby? MagicStars 2 stycznia 2013, 18:56 Mama gdzieś ten rachunek włożyła, nie wiem gdzie ;) Jak wróci to sprawdze ;))to jest roczne sprawozdanie i musimy dopłacać, źle napisałam na początkuMieszkamy w bloku Edytowany przez e03a84865a9d7c0278797ae6b2771aa1 2 stycznia 2013, 18:57 Dołączył: 2012-01-17 Miasto: Warszawa Liczba postów: 21685 2 stycznia 2013, 19:01 a jaka kwota? MarzeniaSieSpelniaja 2 stycznia 2013, 19:07 widzisz mieszkasz w bloku, i płacisz za ludzi którzy nie są zameldowani i teoretycznie ich tam nie mama tak ma. Po roku dostaje sprawozdanie i zawsze musi dopłacać. Niestety Ci co są sprawiedliwi zawsze dostają po dupie. Dołączył: 2012-01-17 Miasto: Warszawa Liczba postów: 21685 2 stycznia 2013, 19:12 jesli sa liczniki to płacisz za faktyczne zużycie własne. Dołączył: 2010-03-11 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 14192 2 stycznia 2013, 19:18 MarzeniaSieSpelniaja napisał(a):widzisz mieszkasz w bloku, i płacisz za ludzi którzy nie są zameldowani i teoretycznie ich tam nie mama tak ma. Po roku dostaje sprawozdanie i zawsze musi dopłacać. Niestety Ci co są sprawiedliwi zawsze dostają po Ty za głupoty opowiadasz? Może Twoje spółdzielnia ma jakaś taką zasadę, ale nie uogólniajmy jej do mieszkania w blokach;) U nas każdy płaci zaliczkę za wodę i według stanu liczników, które każde mieszkanie ma WŁASNE obliczana jest różnicy nadpłaty/niedopłaty. Jeśli chodzi o liczbę osób zameldowanych to u nas liczy się tylko i wyłącznie przy wywozie śmieci. Edytowany przez sacria 2 stycznia 2013, 20:13 Dołączył: 2012-01-17 Miasto: Warszawa Liczba postów: 21685 2 stycznia 2013, 19:27 sacria napisał(a):mamaam1982 napisał(a):jesli sa liczniki to płacisz za faktyczne zużycie Ty za głupoty opowiadasz? Może Twoje spółdzielnia ma jakaś taką zasadę, ale nie uogólniajmy jej do mieszkania w blokach;) U nas każdy płaci zaliczkę za wodę i według stanu liczników, które każde mieszkanie ma WŁASNE obliczana jest różnicy nadpłaty/niedopłaty. Jeśli chodzi o liczbę osób zameldowanych to u nas liczy się tylko i wyłącznie przy wywozie śmieci.[/quotnie opowiadam głupot tylko system rozliczeń w przypadku mojej wspolnoty. kiedys były tak zwane ryczałty ze na kazde mieszkanie rozkiczany był gaz woda. Teraz jak kazde mieszkanie ma swoje liczniki to płacisz za tyle wody ile zużyjesz według pomiarów z wodomierza. a co ma liczba mieszkanców do tego?przeciez płacisz za tyle ile zużyłaś. zaliczki sa w czynszu a pozniej dopłaty/niedopłaty ze wzgledu na zużycie faktyczne. Dołączył: 2011-11-15 Miasto: Pod Poziomkowym Krzaczkiem Liczba postów: 14722 2 stycznia 2013, 19:58 Wyjaśnij to w wodociągach...Jest to podejrzane.. Może ktoś się podpiął pod Waszą wodę? Powinni wykazać zużycie wody i porównajcie z sąsiadami.. ja bym to wyjaśniała w wodociągach.. Ile m3 wody zużywa jedna osoba? Wszystko zależy od tego jak dużo korzystamy z wody. Średnie zużycie wynosi około 100 litrów na osobę. Miesięcznie jedna osoba zużywa około 3 m³ wody. Polacy zużywają dużą ilość wody. W polskich domostwach wykorzystuje się 35% wody. Najważniejsze w poniższym artykule: Średnie zużycie wody na jedną osobę to około 100 litrów dziennie. Miesięcznie zużywamy około 3 kubików (3000 litrów) wody. Przeciętne zużycie wody w mieszkaniu dla dwóch osób to 5-6 m³. Samo spłukiwanie toalety zużywa 50 litrów wody. Ile m3 wody zużywa jedna osoba? Ile metrów sześciennych wody zużywa jedna osoba? Według statystyk i informacji GUS przeciętny Polak zużywa do 100 litrów wody dziennie. W skali miesiąca możemy zużyć do 3 m³. To i tak mniej od naszych sąsiadów Niemców czy Wielkiej Brytanii. Osoby mieszkające w domu jednorodzinnym zużywają dwa razy więcej wody niż mieszkańcy bloku. A to ze względu na posiadanie ogrodu, który trzeba regularnie podlewać. Zużycie wody zależy od wielu czynników. Od liczby domowników, posiadanych sprzętów, które pobierają wodę czy od czynności domowych takich jak pranie, sprzątanie czy przygotowywanie posiłków. Pomimo tego, że zużycie wody na jedną osobę jest o wiele niższe niż w krajach europejskich, to warto wodę oszczędzać. Warto zakręcać kran przy myciu zębów lub korzystać z prysznica. Zmiana nawyków pomoże w ograniczeniu zużycia wody. Warto myć naczynia w zmywarce, brać kąpiel pod prysznicem, zakręcać dobrze krany, żeby nie kapało lub wykorzystać wodę ponownie. Bardzo często przed wyrzuceniem śmieci takich jak słoiki czy butelki, myjemy je. To częsty błąd, ponieważ nie ma takiej potrzeby. Każde śmieci są myte przemysłowo, więc płucząc je w domu, niepotrzebnie marnujemy wodę. Zobacz także: Woda do picia: z kranu, filtrowana, a może butelkowana? Ile kubików wody na osobę na miesiąc? Miesięcznie jedna osoba potrafi zużyć nawet około 1000 litrów wody do celów konsumpcyjnych oraz innych czynności takich jak sprzątanie czy pranie, to stanowi 1 m³, czyli 1 kubik wody. Miesięcznie jedna osoba zużywa około 1 do 3 kubików wody. Zużycie wody w przeciągu miesiąca to znaczna ilość. Sama kąpiel w wannie pochłonie około 150 litrów wody. Według starego powiedzenia „pieniądze płyną jak woda”. Woda, która płynie w naszych kranach, jest coraz droższa. Rachunki za wodę potrafią nadwyrężyć budżet domowy. Średnia cena wody za kubik wynosi około 10 zł. Średnie zużycie wody w mieszkaniu 2 osoby Średnie zużycie wody w mieszkaniu dla dwóch osób to około 5-6 m³ wody na miesiąc. Wszystko zależy. jak i do czego tę wodę używamy. Więcej wody zużyjemy w przypadku mycia naczyń pod bieżącą wodą niż jeśli skorzystamy ze zmywarki. Częste pranie również powoduje większe jej wykorzystanie. W mieszkaniu zużywamy około 200 litrów na wieczorną kąpiel w wannie, około 50 litrów do spłukiwania toalety, nawet około 90 litrów przez kapiący kran w kuchni. Ile m³ wody na osobę? Średnio zużywamy 3 m³ wody w ciągu miesiąca na osobę. Ile średnio wody zużywa 1 osoba na miesiąc? Miesięcznie jedna osoba zużywa około 3 kubików wody. Zobacz także: Woda gazowana w ciąży: Fakty i mity na temat picia wody gazowanej podczas ciąży Ile metrów wody na osobę w czynszu? W skład czynszu wchodzą opłaty za wodę. Ogólnie przyjmuje się, że miesięcznie mamy do wykorzystania 3 m³ wody zimnej i 3 m³ wody ciepłej. Zapotrzebowanie na wodę będzie inne w bloku a inne w domku jednorodzinnym. W mieszkaniach na wynajem woda za m³ może się różnić. Wszystko zależy od właściciela. Oczywiście zużycie wody zależy od liczby domowników. Ogólne założenie w mieszkaniach na wynajem to 7 m³ zużycia wody na jedną osobę miesięcznie. Z całą pewnością tyle m³ nie wykorzystamy. Właściciel wynajmującego mieszkania może poprosić o zaliczkę za zimną i ciepłą wodę. Wszystkie opłaty za wodę naliczane są według zużycia. Ile wody na osobę miesięcznie? Miesięcznie jedna osoba wykorzystuje około 3 kubików wody, czyli 3000 litrów. Średnie zużycie wody na 4 osoby wynosi od 120 do 240 litrów na dobę. Ile m³ wody zużywa jedna osoba? – przeciętny Polak zużywa około 1 m³, możemy zaoszczędzić jej wykorzystywanie poprzez zmianę swoich nawyków. Zobacz także: Sennik: WODA – Co oznacza sen o wodzie? Rodzice pytają, ile m3 wody zużywa jedna osoba? Ile m3 zużywacie wody?Jedna osoba zużywa około 3 m³ wody. Ile człowiek zużywa wody miesięcznie?Jeden człowiek zużywa około 3 kubików wody na miesiąc. Jest to 3000 litrów wody. Ile wody zużywają 2 osoby?Dwie osoby średnio zużywają od 120 do 240 litrów dziennie. Ile średnio zużywa się wody w domu?Wszystko zależy od liczby domowników. Niemniej jednak jedna osoba zużywa około 100 litrów. A więc rodzina 4-osobowa zużyję około 400 litrów dziennie. Ile m3 wody jest w czynszu?Ogólnie przyjmuje się, że jest to 7 m³. Najczęściej zimna woda to 3 m³ i ciepła 3 m³.

rachunek za wodę 2 osoby