Skutki picia wody owsianej. O jednej rzeczy nie pomyślałam, pojawiła się szybko; Owies należy do najzdrowszych zbóż na ziemi, a same płatki owsiane plasują się wysoko na liście superfoods; Na eksperyment z wodą owsianą dałam sobie tydzień. Efekt pojawił się już pierwszego dnia; Przygotowanie wody owsianej jest bardzo proste.
je pod kątem zdatności wody do picia, zanim uzyskasz zezwolenie. Może być wymagane wykonanie kolejnych testów w późniejszym czasie. Musisz ukończyć szkolenie z zakresu bezpieczeństwa żywności, które obejmuje kwestie przetwarzania i pakowania żywności. Lista zatwierdzonych kursów znajduje się na stronie
W przypadku branży uzdatniania wody pojęcie mikrona odnosi się jedynie do filtrów mechanicznych. Dzięki tej jednostce oznacza się dokładność filtracji za pomocą danego wkładu. W dużym uproszczeniu można napisać, że wkłady filtracyjne dostępne na rynku mają od 1 do 300 mikronów.
uŜyte jako wody do picia i potrzeb gospodarczych albo nadająim cechy wód naturalnych. Stosowane sąnastępujące procesy jednostkowe: 1. destylacja, 2. utlenianie chemiczne, 3. adsorpcja, 4. procesy membranowe filtracja,mikrofiltracja i ultrafiltracja, elektrodializa, odwrócona osmoza, 5. wymiana jonowa. Oczyszczanie ścieków –IV
Fizyczne i chemiczne procesy dezynfekcji wody. Dezynfekcję można prowadzić metodami chemicznymi lub fizycznymi. Najprostszą metoda dezynfekcji jest gotowanie wody lub pasteryzacja. Obie metody są drogie i możliwe do stosowania tylko na mniejszą skalę, niemniej wykorzystuje się je w przemyśle spożywczym (przetwórstwo mleka).
Zmień smak wody. Woda może być atrakcyjniejsza dla psa, jeśli dodasz do niej niewielką ilość bulionu drobiowego lub wołowego. Zapach i smak dodatków mogą skusić psa do picia wody. Dodawaj niewielkie ilości tzw. dosmaczacza, a czasami podawaj wodę bez dodatków, aby pies się nie przyzwyczaił, że zawsze dostaje wodę z dodatkiem.
ZOKS. Która woda ma najwięcej magnezu? Która pomoże Ci uporać się z problemami z żołądkiem, a która sprawi, że będziesz się mniej pocić? Oto ranking wód mineralnych. Dzięki popularyzacji picia wody większość osób kierujących się zdrowym wyborem już nie zastanawia się, co jest lepsze – woda czy może sok. Jednak sama świadomość potrzeby picia wody nie wystarczy. Na co dzień, kupując wodę, nadal zbyt często sugerujemy się znaną marką czy smakiem – nie zwracamy zaś uwagi na wartość odżywczą danej wody, czyli jej mineralizację. Tym samym, odpowiedź na pytanie „jaką wodę pić” bardzo często podejmowana jest pod wpływem reklam, działań marketingowych różnych producentów. Czasem jest to polecana przez kogoś znanego lub przez szczęśliwą rodzinę woda gazowana, czasem woda źródlana lub jakieś konkretne wody mineralne. Na dobrą sprawę to bez większego znaczenia, bowiem zmiany wymaga sam nawyk. W erze troski o swoje zdrowie promowaniu bycia fit, wliczając w to także ćwiczenia prozdrowotne czy wracającą w wielkim stylu modę na gotowanie na parze, najwyższy czas, abyśmy zwrócili też o wiele większą uwagę nie tylko na opakowanie czy ładną dobrze wyglądającą reklamę, ale i na skład produktu, jaki niebawem po otwarciu zakrętki trafi do naszego organizmu. A jako że człowiek w zdecydowanej większości składa się z wody, nie wolno jej bagatelizować. Wielu konsumentów zapomina, że na sklepowych półkach znaleźć można różne gatunki wód – wody mineralne, wody źródlane, lecznicze czy wody stołowe. Woda wodzie nierówna! A picie wody zależy od wielu indywidualnych cech zdrowotnych każdego z nas. Dla wielu osób dobrym wyborem będzie woda mineralna. Ale czy dla wszystkich? Polecam zapoznać się z moim artykułem na temat rankingu wód. Spis treści Rodzaje wodyWody leczniczeBisfenol A w plastikowych butelkachWoda z kranuRanking wódJaką wodę wybrać? Rodzaje wody Wybierając wodę do picia, powinniśmy kierować się przede wszystkim stopniem jej mineralizacji, co niekoniecznie równa się wodzie mineralnej. Ważną informacją jest fakt, iż woda mineralna może mieć w sobie dość mało minerałów – zgodnie z definicją obowiązującą w polskim prawie od 2010 roku, woda mineralna to „woda podziemna wydobywana jednym lub kilkoma otworami naturalnymi, lub wierconymi, różniąca się od wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi pierwotną czystością pod względem chemicznym i mikrobiologicznym oraz charakterystycznym stabilnym składem mineralnym, a w określonych przypadkach także właściwościami mającymi znaczenie fizjologiczne, powodującymi korzystne oddziaływanie na zdrowie ludzi” [1]. Stąd właściwszym sposobem na kategoryzację wód jest ich podział ze względu na stopień mineralizacji i tak możemy mówić o wodzie: niskozmineralizowanej do 500mg składników mineralnych na litr, średniozmineralizowanej od 500mg do 1500mg składników mineralnych na litr, wysokozmineralizowanej powyżej 1500mg składników mineralnych na litr. Zatem przy zakupie wody nie wystarczy spojrzeć na to, czy jest „mineralna”. Warto dodatkowo zwrócić uwagę na jej stopień mineralizacji i wybrać wodę odpowiednio dopasowaną do naszych potrzeb. Osobiście do picia w większości przypadków polecam wodę średniozmineralizowaną (marki odnajdziesz w tabeli), lecz gdy dieta nie dostarcza odpowiednich ilości składników mineralnych – najczęściej wapnia lub magnezu – polecam picie na przemian wody wysokozmineralizowanej ze średniozmineralizowaną, co pozwala w łatwy sposób zbilansować te mikroskładniki diety. Zależnie od możliwego niedoboru polecam stosować w diecie wody wysokowapniowe, wysokomagnezowe lub inne, w przypadku niedoboru pozostałych elektrolitów. Osoby cierpiące na zgagę czy wrzody żołądka powinny uważać na wody gazowane, które podrażniają błonę śluzową żołądka. Nie polecam za to wód źródlanych, ponieważ nie mają one tak stabilnego i bogatego składu jak woda mineralna, a co za tym idzie – dostarczymy za ich pomocą organizmowi tylko czystą wodę, bez dodatkowych korzyści w postaci minerałów. Wody lecznicze Specyficznym rodzajem wód mineralnych są wody lecznicze, które zawierają duże ilości rozpuszczalnych składników stałych w odpowiednich proporcjach. Możemy wyróżnić wody: żelaziste, fluorkowe, jodkowe, siarczkowe, krzemowe, kwasowowęglanowe, szczawy, radonowe. Z założenia są to wody do doraźnego stosowania w przypadku niedoboru elektrolitów czy podczas danych jednostek chorobowych. Nie powinno się zatem pić ich na co dzień, a jedynie przez krótki okres, najlepiej po konsultacji z lekarzem lub dietetykiem. Wody lecznicze mogą okazać się być świetnym uzupełnieniem terapii. Picie wody, która będzie dobrze dobrana do naszego stanu zdrowia i preferencji może okazać się być bardzo pomocne w terapii czy diecie. Gdy idziemy wybierać wody do rozlewni w uzdrowiskach, są one zwykle bardzo dokładnie opisane. Zarówno pod kątem składu, jak i wskazań i przeciwwskazań do ich stosowania. Jeśli dawki składników mineralnych są odpowiednio wysokie, to taka woda może nie tylko uzupełniać niedobory elektrolitów, ale wręcz wspierać leczenie. Butelkowane wody lecznicze są wykorzystywane w warunkach domowych jako składowa terapii zalecanej przez lekarza, bądź jako kontynuacja leczenia sanatoryjnego. Skład chemiczny butelkowanych wód leczniczych powinien być zatem identyczny z wodami wykorzystywanymi do kuracji pitnych na terenie uzdrowisk. Wody te ze względu na bardzo dużą zawartość składników mineralnych nie powinny być jednak stosowane jako napoje gaszące pragnienie. Muszą posiadać na etykiecie produktów dokładny skład jonowy, datę przydatności do spożycia oraz nazwę producenta. Do celów profilaktyczno-leczniczych powinny być stosowane zgodnie z instrukcją umieszczoną na opakowaniu bądź wg zaleceń lekarskich. Obecnie na rynku dostępne są butelkowane wody lecznicze pochodzące z czterech uzdrowisk polskich: Krynica-Zdrój („Jan”, „Zuber”, „Słotwinka”), Polanica-Zdrój („Wielka Pieniawa”), Wysowa Zdrój („Józef”, „Franciszek”, „Henryk”), Szczawno- Zdrój („Mieszko”, „Dąbrówka”). Bisfenol A w plastikowych butelkach Mówiąc o wodzie, należy też wspomnieć o jej nieodzownym opakowaniu, jakim jest plastik, i o jego części bazowej, jaką jest bisfenol A. BPA jest związkiem chemicznym, używanym w produkcji tworzyw sztucznych, stąd może być zawarty w plastikowych butelkach. Istnieją pewne przesłanki, że może być niebezpieczny dla dorosłej osoby. Otóż ze względu na swoją budowę cząsteczkową, BPA jest podobny do żeńskiego hormonu płciowego – estrogenu. I jak estrogen łączy się z podobnymi receptorami w organizmie człowieka. Dlatego podejrzewany jest o powodowanie chorób wynikających z zaburzeń hormonalnych, takich jak: zaburzenia płodności, choroby serca, krążenia, cukrzyca, otyłość, zaburzenia metaboliczne. Bisfenol może migrować do żywności i napojów z opakowań wykonanych z materiału zawierającego tę substancję. Na świecie cały czas toczy się spór na temat bisfenolu, jednak brak jest ostatecznej, jednoznacznej opinii środowiska naukowego na temat szkodliwości tego związku. Czołowa instytucja zajmująca się bezpieczeństwem żywności w Unii Europejskiej (EFSA) na podstawie dostępnych badań uznaje, iż BPA w małych stężeniach jest bezpieczny dla dorosłych ludzi, ustalając przy tym dzienną tolerowaną dawkę (TDI) w ilości 0,05 mg/kg masy ciała. Oznacza to, że jeśli nie korzystamy z plastikowych opakowań na każdym kroku, możemy czuć się bezpiecznie. Z racji, że bisfenol jest słabo rozpuszczalny w wodzie, nie musimy się obawiać, że plastikowe butelki będą jego zagrażającym źródłem. Problemem mogą być zawierające BPA pojemniki, w których trzymamy posiłek bogaty w tłuszcz, który dodatkowo podgrzejemy. BPA jest dobrze rozpuszczalny w tłuszczach, a wyższa temperatura przyspiesza jego migrację do żywności. Zupełnie w innych kategoriach należy postrzegać bisfenol A jako składnik butelek do karmienia dzieci. Od 2011 roku na terenie Unii wszedł zakaz używania BPA w produkcji butelek dla niemowląt z uwagi na jego toksyczne działanie obserwowane u noworodków [2]. Podsumowując temat bisfenolu: myślę, że można spodziewać się dalszych doniesień naukowych odnośnie jego szkodliwości w przypadku częstego stosowania opakowań plastikowych w sąsiedztwie żywności, stąd polecam zwracać uwagę na jego obecność, kupując opakowania na żywność. Pojemniki z tworzyw sztucznych bez bisfenolu zawierają oznaczenie ”Bisfenol free”. Woda z kranu Pomijając najbardziej popularne źródło wody w naszej diecie, jakim jest woda butelkowana, często zapominamy o najtańszej możliwości, czyli wodzie z kranu. Na wstępie warto podkreślić, że jest ona bezpieczna pod kątem mikrobiologicznym i nie trzeba obawiać się, że nam zaszkodzi. Jeśli przeszkadzają nam smak i zapach wody z kranu, wystarczy, że odpowiednio ją uzdatnimy, a problem zniknie. Stosowanie właściwych filtrów do wody pomoże usunąć nie tylko substancje, których nie powinno być w wypijanej przez nas wodzie, ale wpłynie też na polepszenie smaku i zapachu napoju. Dobrze wiedzieć, że stosowany przez nas filtr powinien mieć wkład z węgla aktywowanego – usunie on z wody chlor, drobinki piasku i rdzę. Dodatkowo po oczyszczaniu warto uzdatnić wodę z kranu (z reguły ma ona podobną mineralizację co woda źródlana) w składniki mineralne za pomocą mineralizatora, aby była ona tak samo wartościowa jak woda mineralna. Zdaję sobie sprawę, że koszt takich urządzeń może być znaczny. Znak zapytania pojawia się też przy wyliczeniu pożądanych w takiej wodzie składników mineralnych. Stąd raczej polecam jednak na co dzień dobre wody mineralne o stale sprawdzanej czystości oraz pewnym składzie. Czy jest to woda gazowana, woda źródlana czy mineralna, to już zależy od indywidualnych potrzeb organizmu. Ranking wód Nazwa wody Cena zł/l Mg2+ Ca2+ Na+ SO42- HCO3– Suma Typ Vytautas 240 552 1727 989 300 7309 Mineralna Kryniczanka 386 54 1721 2246 Mineralna Muszynianka 128 208 64 31 1357 1954 Mineralna Piwniczanka 87 180 133 32 1260 1729 Mineralna Cechini Muszyna 65 258 27 18 1239 1670 Mineralna Wielka Pieniawa 26 218 67 30 970 1380 Mineralna Magnesia 170 970 1198 Mineralna Staropolanka 139 32 577 851 Mineralna Cisowianka 26 128 557 756 Mineralna Nestle Aquarel 111 14 0 472 667 Źródlana Nałęczowianka 20 114 10 448 650 Mineralna Polaris 16 102 11 432 592 Mineralna Dobrowianka 2 0 276 420 Mineralna Kropla Beskidu 17 44 11 43 186 322 Źródlana Staropolanka Zdrój 26 192 319 Źródlana Oaza 5 69 134 310 Źródlana Aqua 52 3 16 169 273 Źródlana Primavera 50 171 259 Źródlana Żywiec Zdrój 0 131 230 Źródlana Górska Natura 6 32 0 99 148 Źródlana *Ceny wód w oparciu o sklepy w rejonie Warszawy*Woda Vytautas podana jako ciekawostka, nie polecam jej ze względu na smak*Wyszczególnione zostały znaczne wartości poszczególnych minerałów Jaką wodę wybrać? Przyglądając się wodom w rankingu, możemy porównać, jaka woda jest najbogatsza w dany składnik mineralny. Warto zwrócić uwagę na dość ubogą mineralizację wód źródlanych – często mniejszą niż w wodzie z kranu. Dlatego w znakomitej większości powinniśmy wybierać wodę mineralną. W przypadku niedoboru wapnia polecam następujące wody: Muszynianka, Cechini Muszyna, Wielka Pieniawa, inne wody z zawartością wapnia powyżej 200mg/l. W przypadku niedoboru magnezu: Muszynianka, Magnesia, Piwniczanka, inne wody z zawartością magnezu powyżej 80mg/l. W przypadku problemów z pH żołądka (HCO3): Kryniczanka, Muszynianka, inne wody z zawartością wodorowęglanów powyżej 1300mg/l. W trakcie okresu zwiększonej potliwości: Piwniczanka, Vytautas, inne wody ze zwiększoną zawartością sodu. To bardzo ważne, aby dostarczać odpowiedniej ilości płynów, aby praca organizmu przebiegała w prawidłowy sposób. Jak sygnalizowałem wcześniej, woda mineralna nie zawsze będzie najlepszym wyborem dla każdego z nas. Na przykład, niemowlętom i małym dzieciom zaleca się podawanie wody źródlanej. Trzeba też pamiętać o tym, że decydując się – na przykład – na wodę mineralną, nie możemy zapominać o odpowiednim zbalansowaniu całej diety. Popicie niezdrowego hamburgera wodą nie sprawi, że jego bilans kaloryczny cudownie się zmniejszy. Dieta i zdrowy tryb życia odgrywa bardzo duże znaczenie, jednak dobra dieta to ta, która jest skomponowana indywidualnie, pod konkretną osobę. Wliczając w to alergie, jak i preferencje żywieniowe. Zapraszam do konsultacji dietetycznych. Skorzystaj z pomocy, którą oferuję – dieta online. Ustawa z dnia 8 stycznia 2010 r. o zmianie ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia oraz niektórych innych ustaw ( z 2010 r. Nr 21, poz. 105), Dyrektywa komisji 2011/8/UE z dnia 28 stycznia 2011r. zmieniająca dyrektywę 2002/72/WE w odniesieniu do ograniczenia stosowania bisfenolu A w butelkach z tworzyw sztucznych do karmienia niemowląt.
Naklejka na rury i rurociągi - Woda do picia Po odcięciu prawej lub lewej strzałki wskazuje kierunek przepływu Cena dotyczy zakupu 1 formatki, na formatce jest 15, 10, 3 lub 2 sztuki strzałek w zależności od ich wielkości. Dostępne rozmiary strzałek: 10 x 2 cm - na 1 formatce 15 sztuk 20 x 4 cm - na 1 formatce 10 sztuk 35 x 7 cm - na 1 formatce 3 sztuki 50 x 10 cm - na 1 formatce 2 sztuki Dostępne materiały: Naklejka INDOOR wewnętrzna lub zewnętrzna z zastosowaniem krótkookresowym. Bezpośredni nadruk na folii matowej trwałymi farbami lateksowymi. Trwałość na zewnątrz 2 - 3 lata, wewnątrz nieograniczona. Naklejka INDOOR+ wewnętrzna lub zewnętrzna z zastosowaniem średniookresowym. Bezpośredni nadruk na folii z klejem o zwiększonej przyczepności HighTac trwałymi farbami lateksowymi. Na naklejce laminat stały, zapewniający bardzo wysoką ochronę przed uszkodzeniami i wpływem delikatnych środków chemicznych. Trwałość na zewnątrz 3 - 5 lata, wewnątrz nieograniczona. Naklejka OUTDOOR - wewnętrzna lub zewnętrzna za zastosowaniem długookresowym. Bezpośredni nadruk na folii polimerowej trwałymi farbami lateksowymi. Na naklejce laminat stały polimerowy zapewniający bardzo wysoką ochronę przed uszkodzeniami i wpływem delikatnych środków chemicznych. Trwałość na zewnątrz powyżej 5 lat, wewnątrz nieograniczona. Naklejki INDOOR i INDOOR+ są odporne w zakresie temperatur -40ºC do + 80ºC, a OUTDOOR -50ºC do + 90ºC Naklejki INDOOR+ i OUTDOOR naklejone na aluminium są odporne na większość olei mineralnych, tłuszczy, paliw, rozpuszczalników alifatycznych, słabych kwasów soli i zasad. Nadają się do klejenie na płaskich powierzchniach. Powierzchnia, na którą naklejana jest folia musi być oczyszczona z kurzu, smarów oraz innych zanieczyszczeń, które mogłyby wpłynąć niekorzystnie na przyklejenie się tego produktu. Jeżeli potrzebujecie Państwo naklejkę w innym rozmiarze, przeznaczoną na inne podłoża lub o innej treści - prosimy o kontakt, produkujemy od 1 sztuki. Nikt jeszcze nie napisał recenzji do tego produktu. Bądź pierwszy i napisz recenzję. Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję.
Całkiem niedawno pisałam na blogu o tym, ile należy pić wody dziennie (ile wody pić? -klik). Woda jest ważna, to wie każdy. Skutkiem jej niedoboru mogą być zaburzenia mowy, niewydolność nerek, bóle głowy, złe samopoczucie, a przy odwodnieniu rzędu 20% nawet zagrożenie życia. To tyle w teorii, ale jak sobie radzić kiedy jej smak wydaje się okropny? Lub kiedy zwyczajnie zapominamy sięgnąć po szklankę? Chciałabym podzielić z Wami kilkoma prostymi patentami, które mam nadzieję przekonają Was do odpowiedniego nawadniania. Zainstaluj aplikację, która przypomina o piciu wody Np. Water Your Body. To świetne (i darmowe) rozwiązanie jeśli nie odczuwasz pragnienia i zapominasz o piciu wody w wirze obowiązków. W tego typu aplikacji możesz ustawić specjalne, dostosowane do twoich potrzeb przypomnienia, które na pewno zmotywują Cię do picia wody w regularnych odstępach czasu. Zawsze stawiaj przed sobą butelkę wody Lub dzbanek. Napijesz się za każdym razem, kiedy spojrzysz w stronę wody. Banalny trik psychologiczny. Oczywiste rozwiązania są w końcu najlepsze. I pamiętaj, że należy pić ZANIM odczujesz pragnienie. Urozmaicaj Jeśli nudzi Cię zwykła woda, eksperymentuj. Dodaj plaster ogórka, cytryny, pomarańczy, imbir, zamrożone owoce leśne czy liście mięty. Możesz też spróbować wody o większej zawartości minerałów – to właśnie one kształtują smak, dlatego zwykła źródlana może wydawać się “gorsza”. Zastanów się też nad odpowiednią temperaturą wody. Czasem zamiana na zimną, zamiast tej w temperaturze pokojowej, może zdziałać cuda. Słowem znajdź coś, co Ci odpowiada pod względem smaku. Unikaj jednak gotowych wód smakowych – obfitują w cukier i konserwanty. Narysuj markerem na butelce poziome linie wraz z godzinami Prosty trik, który usystematyzuje nawyk picia wody. Podziel butelkę na X części zgodnie z długością swojego dnia i rygorystycznie trzymaj się planu. Pij z dużych kubków Ludzie mają skłonności do wypijania do dna. Nie wypijaj jednak wszystkiego jednym haustem, staraj się robić przy tym małe przerwy, dostarczając jednorazowo 100-150 ml. Pij po wizycie w toalecie I po powrocie z pracy, po wstaniu z łóżka, a nawet po obejrzeniu ulubionego serialu. Słowem po każdej czynności, którą robisz regularnie. Możesz też nakleić w różnych miejscach karteczki z napisem “napij się wody” – na lodówce, drzwiach wyjściowych czy szafie. Wyrobisz sobie w ten sposób warunkowy, wypicie szklanki wody co najmniej kilka razy dziennie stanie się oczywiste. Unikaj soków i napojów gazowanych Niestety, słodkie napoje sprawiają, że zwykła woda wypada dość blado i wydaje się gorzka w smaku. Najlepiej z nich całkowicie zrezygnować i zastąpić je mineralną. Kalkuluj Jeśli nie lubisz zwykłej wody, ale za to litrami pochłaniasz coca-colę i tym podobne, zastanów się ile Cię to tak naprawdę kosztuje. Litr coca-coli to ok. 3,8 zł. Dla porównania litr wody średniozmineralizowanej to 0,9 zł. A podobno zdrowe odżywianie jest drogie 🙂 Rób wyzwania Załóż, że jednego dnia wypijesz litr wody. Drugiego 1,2 l. Trzeciego 1,5 l. Nic tak nie motywuje, jak pobijanie własnych rekordów. Tylko nie przesadź w drugą stronę. I jak, namówiłam Was? A może macie jakieś własne sposoby?
Wiele osób jest obecnie zainteresowanych budową studni w pobliżu domu, by mieć własne ujęcie wody. W tym momencie zadają sobie pytanie – jak zbadać, czy ta woda jest zdatna do osób jest obecnie zainteresowanych budową studni w pobliżu domu, by mieć własne ujęcie wody. W tym momencie zadają sobie pytanie – jak zbadać, czy ta woda jest zdatna do picia. Jakość wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej określają dyrektywy Wspólnoty. Jednak normy unijne obowiązywały w Polsce już znacznie wcześniej. Wprowadziło je Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 19 listopada 2002 roku w sprawie wymogów dotyczących jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. Jak zapewniają eksperci, normy określone w tym Rozporządzeniu nie tylko są zgodne z Dyrektywą Unii nr 98/83/EC, w niektórych przypadkach są nawet ostrzejsze. W tym miejscu warto podkreślić, że żadnej ze wskazanych w Rozporządzeniu i Dyrektywie cech nie jesteśmy w stanie sprawdzić domowymi sposobami. Jedynie badania laboratoryjne dają potwierdzenie jakości wody. Są badania stosunkowo drogie. Trzeba je też okresowo powtarzać. Zanim więc wybudujemy studnię, trzeba policzyć te koszty – i dopiero na tej podstawie oszacować, czy taka inwestycja się opłaca. Pod żadnym pozorem nie powinno się natomiast czerpać wody do picia z rzek i zbiorników wodnych. Zanieczyszczenie wód powierzchniowych w Polsce, które są jednymi z głównych źródeł wody pitnej, nadal pozostaje bowiem poważnym problemem. Woda dostarczana do mieszkań winna pochodzić z wód powierzchniowych I klasy czystości. Takich wód, jak podaje Instytut Woda 2000 w Warszawie, w 1955 roku było w Polsce jeszcze 55 proc. Później te wskaźniki dramatycznie się obniżyły. Według raportu Ośrodka Badań i Kontroli Środowiska wojewody śląskiego pod koniec lat 90. ubiegłego wieku wód I klasy czystości w rzekach województwa praktycznie nie było. Aż 90,29 proc. rzek to były wody pozaklasowe, 8,5 proc. – wody III klasy, a 1,21 proc. – wody II klasy czystości. Obecnie – dzięki wysiłkom gmin, przedsiębiorstw wodociągowych oraz funduszy ekologicznych – sytuacja ulega pewnej poprawie. Jednak wód I klasy czystości nadal jest niewiele – znajdują się głównie w niezamieszkałych terenach górskich. Przedsiębiorstwa wodociągowe otrzymują odpowiedniej jakości wodę do spożycia dzięki stosowaniu technologii jej uzdatniania – za pomocą ozonu i aktywnego węgla. Mimo to do wielu domów nadal dociera woda, z której odbiorcy nie są zadowoleni – ze względu na jej kolor czy nawet smak. Powodem – jak tłumaczą fachowcy – jest zły stan sieci wodociągowych. Im dalej od źródła poboru wody, tym gorsza woda w naszych kranach. Jeśli więc chcemy mieć wodę bez osadów z sieci, musimy w domu stosować filtry. Warto dodać, że woda z ujęć głębinowych, dostarczana do naszych domów w butelkach nie może być rozwiązaniem problemu dostępu do wody pitnej. Za wodę butelkowaną konsumenci płacą kwoty przekraczające 500-1000 razy cenę wody z wodociągu. Tymczasem w ponad 50 proc. przypadków woda butelkowana spełnia takie same standardy jak woda z kranu. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Tanie linie lotnicze sprzedają napoje i przekąski w samolotach nawet 3 razy drożej niż w sklepach, choć w niektórych przypadkach przebitka sięga nawet 1000 procent – czytamy w „Guardianie”. Jakie produkty są najdroższe i czego należy się wystrzegać? Brytyjczycy przebadali ceny w 6 tanich liniach lotniczych działających na Wyspach. Wynik nie jest zaskakujący – linie lotnicze zdzierają z pasażerów ile tylko mogą na posiłkach i napojach. Z zestawienia, w którym pod lupę brano takie linie jak easyJet, Flybe czy Monarch okazało się, że zdecydowanie najdroższe menu serwuje swoim klientom słynący z najtańszych biletów zdecydowanie najwięcej kasują za butelkę wody czy małą paczkę żelków – to 2,34 funta, czyli prawie 13 zł. Niewiele taniej – 1,96 funta kosztuje mała (250 ml) puszka coca-coli albo czekoladowy batonik – 1,56 cen w tanich liniach lotniczych. Źródło: Ryanaira nie są o wiele tańsi – Jet2 serwuje np. małą puszkę piwa w cenie 4,20 funta (23 zł), podczas gdy duże piwo kupowane w brytyjskim supermarkecie kosztuje mniej niż 1 tłumaczą się, że porównywanie ich do supermarketów jest błędem.„Nasze produkty serwujemy w podobnej jakości i cenach jak kawiarnie. Na przykład mały napój kosztuje u nas 1,80 funta, ale pasażer otrzymuje go w szklance z lodem. To poziom porównywalny do kawiarni, baru albo restauracji i dlatego naszych cen nie należy porównywać z supermarketami” – czytamy w komunikacie tekście „Guardiana” pojawia się też przedstawiciel Ryanair, który tłumaczy, że klienci nie muszą przecież kupować niczego na pokładzie, mogą sami wnosić swoje jedzenie na jednak tylko po części prawda, bo nie dotyczy np. napojów. W myśl unijnych przepisów przez bramki bezpieczeństwa nie można przenosić płynów (np. wody) w pojemnikach większych niż 100 ml. To zaś oznacza, że pasażerowie skazani są albo na samolot albo zakupy w lotniskowych sklepach, gdzie ceny kształtują się na podobnym poziomie, a często są nawet mimo negocjacji prowadzonych przez Komisję Europejską, która chce wprowadzić na wszystkich lotniskach maksymalną cenę 1 euro za 0,5-litrową butelkę wody nie wygląda, aby miało się to na razie jak jest w Polsce? LOT wyróżnia się na plusSprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za jedzenie i picie na pokładach najpopularniejszych przewoźników w Polsce. Tu też okazało się, że najdroższy jest Ryanair, gdzie za kawę, czekoladę lub herbatę trzeba zapłacić po 3 euro. Także 3 euro kosztuje mała woda, a gazowany napój w puszce kosztuje 2,5 euro (ale jest to puszka o pojemności 0,25 l., a nie standardowe 0,33).Drogie są też alkohole – małe piwo lub cydr kosztują 4,50 euro, za małe wino trzeba zapłacić 6 ma się sprawa z kanapkami – standardowa kanapka kosztuje 4,50 euro, za ciepłe panini z warzywami lub szynką i serem trzeba zapłacić o 1 euro więcej. Stosunkowo najdrożej wychodzi zakup w samolocie czekoladowych batonów – za Snickersa czy Twixa trzeba zapłacić aż 2 euro. Cennik Ryanaira można zobaczyć np. taniej jest w Wizzair. Herbata, kawa czy czekolada kosztują po 2 euro. Tyle samo trzeba zapłacić za półlitrową butelkę wody mineralnej lub mały napój w puszce. Małe piwo kosztuje 3 euro, a wino czy mała buteleczka czegoś mocniejszego – po 4 euro kosztuje też kanapka, np. bagietka z szynką i serem lub kurczakiem. Za małą paczkę chipsów trzeba zapłacić 3 euro, a za batonika – 1 euro. Menu Wizzaira można obejrzeć jak jest w LOT? Nasz narodowy przewoźnik od połowy 2013 r. zrezygnował z darmowych posiłków na pokładzie na krótkich i średnich trasach, tłumacząc to trudną sytuacją firmy i chęcią zwiększenia przychodów. Od tej pory za darmo na pokładzie LOT można otrzymać tylko wodę i batonika. Jednak z drugiej strony jedzenie i napoje w LOT są faktycznie tańsze niż w tanich tak, za kawę i herbatę na pokładzie zapłacimy 6 zł, za napoje i soki (w małych opakowaniach) po 5 zł. Z kolei mała puszka piwa lub cydr to koszt 8 zł, a wino – 10 niż w Wizzair są czekoladowe batony – po 6 zł, taniej zapłacimy za to za kanapki – bagietka z kurczakiem lub szynką i serem kosztuje 12 zł, a ciepły wrap z kurczakiem 15 zawsze jest druga strona medalu (i nie chodzi nawet o ceny biletów) – tanie linie oferują zestawy promocyjne, np. kupując batona z kawą czy napojem zapłacimy taniej. W LOT nie ma takiej możliwości.
drogie wody do picia