Ogólnie to z kolczykami i tą "odpowiednią stroną" jest taka historia: W latach 60 i 70 w USA dwoje uszu kolczykowały sobie tylko i wyłącznie kobiety, natomiast panował przesąd, że mężczyzna z jednym kolczykiem, obojętnie w którym uchu, to gej. Później, w latach 80tych amerykańscy geje zaczęli się wyróżniać tym, że nosili
Kolczyki w uszach to najpopularniejsza odmiana piercingu. Ich historia sięga czasów starożytnych, kiedy związane były z wysokim statusem społecznym. Dziś przekłute oczy widujemy u kobiet i mężczyzn w różnym wieku, w tym także u dzieci. Sprawdź, jakie są rodzaje kolczyków w uchu oraz jak dbać o miejsce wykonania piercingu.
Co myślicie o 2 kolczyku w uchu? 2011-03-23 21:18:33 Co sądzicie o drugim kolczyku w uchu ? 2010-12-16 18:39:45 Co sądzcie o 2 kolczyku no i , w którym uchu ? 2012-12-07 15:35:46
Ja mam kolczyk w lewej chrząstce. Jeśli chodzi o moment przebicia, to jest nie przyjemny, bo wchodzi igła z taki małym welflonem. Natomiast jak już kolczyk siedzi, to praktycznie nic się nie czuje, przynajmniej ja tam miałam Może jedna kropelka krwi mi w nocy poleciała, ale na drugi dzień bez śladu.
Kolczyki te mogą mieć bardzo subtelny wygląd i często wykorzystują ćwieki, które przechodzą przez miękką chrząstkę z boku nozdrza. Niektórzy ludzie zamieniają to w podwójny kolczyk w nosie, z dwoma kolczykami lub pierścionkami. Septum Piercing. Belliata Królowa Piercingowa Warszawa. Zobacz na Instagram
Zdecyduj się na przekłuwanie uszu typu helix, jeśli chcesz mieć kolczyk w uchu na jego zewnętrznej krawędzi bądź blisko niej. To rozwiązanie jest jednym z najpopularniejszych. Przy tej metodzie zazwyczaj używamy labretów Każdy klient ma inny kształt małżowiny, przez co dobranie odpowiedniej długości labretu jest indywidualne
B0tWrLq. Przyjaźń między kobietą i mężczyzną - czy to w ogóle jest możliwe? Jedni twierdzą, że tak, drudzy – że nie, bo istnieje ryzyko, iż któraś ze stron bardziej zaangażuje się w relację. Jak wygląda przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną? Czy może być to prawdziwa przyjaźń? spis treści 1. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną 2. Przyjaźń a miłość 3. Jak odróżnić miłość od przyjaźni? 4. Seks z przyjacielem 5. Konsekwencje przyjaźni między kobietą a mężczyzną rozwiń 1. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną Przyjaźń damsko-męską traktuje się jako substytut związku, szczególnie wtedy, gdy nie satysfakcjonuje nas relacja z partnerem. Gdy jednak człowiek czuje się zrealizowany i kochany w związku prywatnym, nie patrzy na przyjaciela z perspektywy płci. Wówczas przyjaźń jest możliwa również bez podtekstu seksualnego. Przyjaźń jest także dobrym budulcem do powstania prawdziwej miłości. Jak zatem jest z tą przyjaźnią między dwojgiem ludzi odmiennej płci? Zobacz film: "Jaki wpływ mają smartfony na relacje międzyludzkie?" W społeczeństwie funkcjonuje mit, że wszystkie relacje damsko-męskie mają zabarwienie erotyczne. Mężczyzna i kobieta spotykają się przecież na różnych płaszczyznach i w różnych kontekstach. Są relacje ojciec-córka, pracodawca-pracownica, brat-siostra i jest relacja przyjaciel-przyjaciółka. Ktoś może zarzucić, że przecież każda z nich ma inny charakter. Zgadza się, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie ma co polemizować również z faktem, że przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną może być dobrym wstępem i bazą dla rozwoju poważnej relacji intymnej. I cóż w tym złego, jeśli dwoje bliskich sobie singli płci przeciwnej zaczyna dostrzegać w sobie coś więcej niż tylko powiernika tajemnic, kolegę do wypłakania się w rękaw czy kumpla do wyjścia na piwo? Przyjaźń może stać się etapem do miłości. Ważne tylko, by przyjaźni nie poświęcić na rzecz źle pojmowanego uczucia, które opiera się tylko na zauroczeniu, fascynacji, pożądaniu i atrakcyjności seksualnej. 2. Przyjaźń a miłość Prawdopodobieństwo, że przyjaźń damsko-męska może przerodzić się w poważniejszą relację, pojawia się wówczas, gdy przyjaciele są samotni albo przeżywają trudności czy kryzysy w swoich związkach ze współmałżonkiem. Wówczas pojawia się ryzyko, że przyjaźń z osobą płci przeciwnej służy zaspokojeniu braków i deficytów, jakich człowiek doświadcza w związku intymnym. W takim przypadku relacja przyjaciel-przyjaciółka przestaje mieć charakter przyjacielski, a zaczyna nosić znamiona relacji rekompensującej niedostatki miłości w związku partnerskim. Ktoś powie: „Przecież przyjaciele płci przeciwnej nie pozwolą sobie na zakochanie czy fascynację i pożądliwość, bo przyjaźń z definicji jest aseksualna”. I ma rację. Jednak kiedy człowiek czuje się niedowartościowany i niekochany, może ulec pokusie romansu z przyjacielem, który dodatkowo jest dla niego atrakcyjny seksualnie i pociągający. Nie bez powodu mówi się, że od przyjaźni do miłości jeden krok. Dlatego też pamiętajmy, że są pewne granice, których nie wolno nam przekroczyć, aby nie zniszczyć łączącej nas przyjaźni. Czyha bowiem na nas pułapka własnej seksualności, wzajemnego pociągu fizycznego, który może stać się dla nas pokusą. Jeżeli jasno sobie określimy reguły rządzące przyjaźnią damsko-męską, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby trwała ona przez długie lata. Zadajmy sobie pytanie: Dlaczego nie można pójść do łóżka z przyjacielem? Odpowiedź jest prosta - przez wzajemny szacunek, szczerość i zaufanie. Przyjacielski seks wszystko zmieni między nami, chociaż możemy myśleć, że to nas nie dotyczy, a jednak jest to moment, kiedy przestajemy postrzegać siebie jako przyjaciół i zaczynamy patrzeć na siebie przez pryzmat płci i seksualności. Dlatego, zanim pójdziemy z kimś do łóżka, odpowiedzmy sobie na pytanie: Czy warto narażać łączącą nas przyjaźń damsko-męską? Przyjaźniąc się z kobietą lub mężczyzną, nie zapominajmy o byciu hojnym, gdyż przyjaźń jest nagrodą samą w sobie. Bycie dobrym przyjacielem polega również na byciu bezinteresownym, bo przyjaźń jest swego rodzaju darowizną, którą ofiarujemy innej osobie. Nie tylko w przyjaźni damsko-męskiej, ale także we wszystkich stosunkach międzyludzkich miłość jest siłą, która tworzy i buduje. Wątpliwości i bariery, które ograniczają możliwości głębszego poznania, mogą skutecznie hamować rozwój przyjaźni. Szczerość upoważnia znajomych, aby powiedzieć to, co myślą o sobie bez obawy, że zranią uczucia innych. Tym samym pozwala im to rozwiązać istniejące wątpliwości i podejrzenia o sobie nawzajem, umożliwia przezwyciężanie wiele przeszkód, które stoją na drodze do coraz głębszej przyjaźni. 3. Jak odróżnić miłość od przyjaźni? Jak rozpoznać, gdzie przebiega ta cienka granica rozgraniczająca przyjaźń i miłość? Jeżeli traktujesz relację z osobą płci przeciwnej jako związek totalny, czyli taki, w którym chcesz mieć partnera na wyłączność, to określając taki układ jako "przyjaźń”, robisz sobie i jemu krzywdę. To samooszukiwanie. Warto wówczas zastanowić się, dlaczego wolisz funkcjonować w swojej oraz w społecznej percepcji jako przyjaciółka niż potencjalna partnerka? Być może ulegasz mitowi romantycznej miłości? Może przyjaźń jest sposobem na leczenie smutków i cierpień doświadczanych w małżeństwie? Może boisz się, że przyznanie się do miłości do przyjaciela zakończy się rozwodem z obecnym współmałżonkiem, a to przecież wbrew twojemu systemowi wartości? Może przyjaźń jest takim zawoalowanym sposobem na „podwójne życie”? Może nie chcesz nazwać relacji z przyjacielem jako „miłości” z obawy przed konsekwencjami? Przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie jest sprzecznością logiczną, a zatem jest możliwa. Możliwe jest przekształcenie przyjaźni w związek o charakterze erotycznym. Możliwe jest również przekształcenie związku o charakterze erotycznym w przyjaźń. Jeżeli na któreś z pytań odpowiedziałeś twierdząco, to twoja relacja damsko-męska to nie przyjaźń, a raczej iluzja przyjaźni. Wówczas istnieje ryzyko romansu między przyjacielem-mężczyzną a przyjaciółką-kobietą, co potwierdza mit, że przyjaźń damsko-męska nie jest możliwa. Istnieją jednak mężczyźni, którzy przyjaźnią się z kobietami i kobiety, które przyjaźnią się z mężczyznami bez podtekstu erotycznego. 4. Seks z przyjacielem W jakich sytuacjach nie możesz określić relacji jako przyjaźń? Należy rozważyć następujące sytuacje: Kiedy pragniesz partnera relacji na wyłączność. Przyjaźń dopuszcza świadomość, że w życiu przyjaciela są też inne, czasami ważniejsze osoby niż ty sam. Kiedy zależy ci na bliskości cielesnej, wykonujesz gesty o charakterze seksualnym. W przyjaźni kontakt fizyczny zdarza się dość rzadko, tylko w szczególnych sytuacjach, np. uścisk na przywitanie lub jako forma składania gratulacji, i jest wyzbyty erotyzmu. Kiedy uczucie spadło na ciebie nagle. Przyjaźń kształtuje się etapowo i dojrzewa powoli. Kiedy czujesz się „odświętnie” i wyjątkowo. Przyjaźń to raczej relacja powszednia. Kiedy doświadczasz huśtawki nastrojów lub euforii. Przyjaźń to więź względnie stabilna i spokojna, która nie przynosi ze sobą aż tak skrajnych emocji. Kiedy bezustannie odczuwasz potrzebę kontaktu z przyjacielem. Przyjaźń potrafi czekać na spotkanie, jest cierpliwa i nienagląca. Nawet jeśli twój przyjaciel pociąga cię pod względem seksualnym, to nie ma w tym nic złego, dopóki pragnienia erotyczne ograniczają się tylko do sfery umysłu. Kiedy jednak nie potrafisz kontrolować własnych emocji i reakcji, ryzyko romansu wzrasta. Może pojawić się wówczas seks z przyjaciółką lub seks z przyjacielem, a ten przekreśla układ przyjacielski, bo zaczyna istnieć sfera erotyczna. Ktoś powie: „Intymność jest przecież obecna także w przyjaźni”. Owszem, można np. rozmawiać na intymne tematy, ale w przyjaźni nie ma erotyzmu. 5. Konsekwencje przyjaźni między kobietą a mężczyzną Jeżeli przyjaciele (mężczyzna i kobieta) mają satysfakcjonujące i udane życie prywatne, kiedy są osobiście zadowoleni z własnych kontaktów ze współmałżonkami, nie będą musieli szukać „ukojenia” w ramionach przyjaciela ani zaspokajać „głodu emocjonalnego”. Każde z nich będzie czuło się kochane i dowartościowane przez partnera. Każde z nich również świadomie będzie przestrzegało zasad przyjaźni i granic, których nie wolno przekraczać. Jeżeli jednak przyjaciele traktują siebie nawzajem jako „zamienników partnerów”, to mogą się wzajemnie skrzywdzić. Któraś ze stron będzie rozczarowana, być może zaskoczona, nie będzie odwzajemniała uczuć drugiej. Poczucie odrzucenia może być początkiem końca przyjaźni. Jeżeli ma się rodzinę, istnieje ryzyko skrzywdzenia także najbliższych: męża, żony, dzieci. Konsekwencje mają wtedy jeszcze większy zasięg. Cierpienie dotyka większą ilość osób. Niby nie chciało się nikogo zranić, a „jakoś samo tak wyszło”. Jeżeli czujesz, że w relacji z małżonkiem coś się popsuło, nie szukaj ukojenia w ramionach przyjaciela płci przeciwnej. Trzeba porozmawiać z partnerem, powiedzieć o swoich obawach, wątpliwościach, potrzebach i uczuciach. Rekomendowane przez naszych ekspertów Potrzeba ciągłego zaangażowania i pracy nad związkiem, a nie szukania alternatywnych rozwiązań w postaci przyjaciela – potencjalnego kochanka. W ten sposób szkodzisz, a nie naprawiasz swojego związku. Przyjaźń to świadome uczucie. Trzeba jednak rozeznania, uczciwości wobec siebie i autoanalizy. Czemu służy przyjaźń z przyjacielem płci przeciwnej? Czy nie wychodzę poza granice przyjaźni? Czy przyjaźń nie ma charakteru nieświadomej albo wypartej miłości? Czy nie oczekuję czegoś więcej ze strony przyjaciela? Czy mylę przyjaźń damsko-męską z pożądaniem, przywiązaniem, bezwarunkową akceptacją albo romansem? Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
array(26) { ["tid"]=> string(6) "158469" ["fid"]=> string(2) "12" ["subject"]=> string(29) "Kolczyk w uchu - kilka pytań" ["prefix"]=> string(1) "0" ["icon"]=> string(1) "0" ["poll"]=> string(1) "0" ["uid"]=> string(5) "35663" ["username"]=> string(8) "Alcio_92" ["dateline"]=> string(10) "1243282473" ["firstpost"]=> string(7) "1191165" ["lastpost"]=> string(10) "1243519769" ["lastposter"]=> string(8) "Alcio_92" ["lastposteruid"]=> string(5) "35663" ["views"]=> string(5) "10963" ["replies"]=> string(2) "16" ["closed"]=> string(0) "" ["sticky"]=> string(1) "0" ["numratings"]=> string(1) "0" ["totalratings"]=> string(1) "0" ["notes"]=> string(0) "" ["visible"]=> string(1) "1" ["unapprovedposts"]=> string(1) "0" ["deletedposts"]=> string(1) "0" ["attachmentcount"]=> string(1) "0" ["deletetime"]=> string(1) "0" ["mobile"]=> string(1) "0" }
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! nemo666 24 Mar 2009 20:31 24595 #1 24 Mar 2009 20:31 nemo666 nemo666 Level 21 #1 24 Mar 2009 20:31 Siema ! Mam takowy problem : mój kumpel zrobił sobie ostatnio kolczyk w uchu i ja też chciałbym. Powiedziałem o tym mamie i ona od razu że nie, że absolutnie Wytłumaczyłem jej że taka moda i w ogóle i poszła na kompromis : mogę mieć kolczyk na magnez, ale ja chcę na dziurkę w uchu. I tu moje pytanie : czy są jakieś preparaty które pomogą w zaroście dziurki w późniejszym czasie? #2 24 Mar 2009 20:41 jankolo jankolo Meritorious for the #2 24 Mar 2009 20:41 nemo666 wrote: mogę mieć kolczyk na magnez Może zamiast tego kolczyka na magnez usiadłbyś do nauki? #3 24 Mar 2009 21:08 Soprzemo Soprzemo Level 17 #3 24 Mar 2009 21:08 tez uwazam ze poczesci glupie jest isc za moda. Moze troche inny temat ale..... Jak by byla moda na malowanie scian na rozowo pomalował byś? Owszem mozna troche skorzystac z mody ale bez przesady. Kazdy ma swoj gust i tego sie trzymajmy. Robmy to co sie NAM podoba a nie ze inni. A co by bylo gdybys zalozyl kolczyk a kolega wlasnie sciagnał bo stwierdzil ze to nudne? #4 24 Mar 2009 21:15 User removed account User removed account User removed account #4 24 Mar 2009 21:15 "Moda" to argument dla mamy a dziurki już nigdy się nie zrosną, zawsze pozostanie ślad. Ja mam trzy w jednym uchu i jedną w drugim. Kiedyś przez przypadek nie patrząc w lustro trafiłam w dziurke, którą nie używałam 10 lat i myślisz, że miałam trudność? Nie, kolczyk wszedł jak w masło. #5 24 Mar 2009 22:20 User removed account User removed account User removed account #5 24 Mar 2009 22:20 Dobre podejście do takich spraw miał mój nauczyciel od matmy ( widząc zakolczykowanego faceta) Zawsze mówił : "znam dwa typy męzczyzn noszących kolczyk w uchu: -pedałów -piratów ...a ostatnio nie widziałem tu żadnego statku......" #6 24 Mar 2009 22:36 User removed account User removed account User removed account #6 24 Mar 2009 22:36 Popieram podejscie matematyka, ale moda idzie do przodu............ , a my może zostalismy w tyle? Dodano po 2 [minuty]: Apropo, chciałbym życ takimi problemami. #7 24 Mar 2009 23:12 jankolo jankolo Meritorious for the #7 24 Mar 2009 23:12 Z konta nemo666 korzystają dwie osoby: jedna osoba dorosła mająca 34 lata i druga osoba niepełnoletnia mająca 16 lat. Sytuacja taka jest niedopuszczalna. Proszę niezwłocznie doprowadzić sytuację do normalności i spowodować, aby każdy z was posiadał własne konto. Informuję, że zlekceważenie tego spowoduje zablokowanie konta aż do odwołania. #8 24 Mar 2009 23:36 darts darts Level 15 #8 24 Mar 2009 23:36 Po 1. nareszcie ktoś zainteresował się bzdurami pisanymi przez "nemo666" - prawdopodobnie tego młodszego. Po 2. Ciekawe czy ten "starszy" Nemo666 wie co wypisuje młodszy nemo666 #9 25 Mar 2009 00:02 jankolo jankolo Meritorious for the #9 25 Mar 2009 00:02 darts wrote: Ciekawe czy ten "starszy" Nemo666 wie co wypisuje młodszy nemo666 Oczywiście, że wie. Sam się chwalił swego czasu na forum, że z konta korzysta on i jego nieletni brat. #10 25 Mar 2009 00:13 agii agii Level 15 #10 25 Mar 2009 00:13 ~kinga~ wrote: "Moda" to argument dla mamy a dziurki już nigdy się nie zrosną, zawsze pozostanie ślad. Ja mam trzy w jednym uchu i jedną w drugim. Kiedyś przez przypadek nie patrząc w lustro trafiłam w dziurke, którą nie używałam 10 lat i myślisz, że miałam trudność? Nie, kolczyk wszedł jak w masło. A tutaj bym sie nie zgodziła,to zależy od czlowieka. Mam znajomą,której zarastaja po tygodniu nie noszenia, a innej nic się nie działo nawet po kilku miesiącach. Btw..wydaje mi się,że ,moda na kolczyki u facetów zakonczyła się juz jakiś czas temu... #11 25 Mar 2009 00:26 ks_fenix ks_fenix Level 23 #11 25 Mar 2009 00:26 U mnie nauczyciel powiedział do kumpla, że jak będzie nosił to wyrwie mu go kombinerkami . Nie wiem co wy w tym widzicie. Jakiś szpan? Może bunt? Moim zdaniem głupota. #12 25 Mar 2009 00:31 jankolo jankolo Meritorious for the #12 25 Mar 2009 00:31 Moim zdaniem facet obwieszony kolczykami (może z wyjątkiem kolczyka w nosie, bo to może służyć przywiązaniu do słupa wzorem byka na polu), łańcuchami na szyi i na nadgarstkach robi z siebie głupią kokotę. Ale to jest moje zdanie, a każdy może postępować jak sobie życzy albo jak mu rodzice pozwolą. #13 25 Mar 2009 00:37 Duduś74 Duduś74 Moderator of HydePark #13 25 Mar 2009 00:37 Kolczyki tylko u kobiet i tylko w uszach . #14 25 Mar 2009 00:52 kuba989898 kuba989898 Level 19 #14 25 Mar 2009 00:52 1. Zastanów się czy warto gonić za modą i zmieniającymi się trendami, teraz zrobisz sobie dziurkę w uchu, przyjdzie moda na tatuaże to zrobisz z siebie chodzącą tapetę, itd. 2. Nie wszyscy akceptują noszenie kolczyków przez facetów (patrz matematyk wspomniany wyżej lub wielu moich nauczycieli) i potem jak będziesz chciał podjąć pracę to zapewniam cię że przyszły pracodawca zwróci na kolczyk uwagę. W szkole na bank ktoś się czepi. 3. Zastanów się nad bezpieczeństwem noszenia kolczyka. Zahaczysz o ubranie (np bluzkę) i może zaboleć. Możesz też trafić na jakiegoś osobnika który będzie ci chciał "nastukać" i może zapragnąć wyrwać ci ów kolczyk. Byli tacy co po wyrwaniu kolczyka (akurat z brwi) przestali nosić tego typu biżuterie. 4. A teraz parę cytatów z Wikipedii: Quote: Kolczyki mogą być noszone przez kobiety i mężczyzn, ale aktualnie są najczęściej spotykane u kobiet. Quote: Plastikowe kolczyki z numerami identyfikującymi są używane także do oznakowywania zwierząt hodowlanych. Quote: Kolczyki występowały i występują w wielu kulturach na całym świecie. W niektórych z nich nakazywane jest kolczykowanie nowonarodzonych dzieci płci żeńskiej. A u nas w standardzie kulturalnym przyjęło się że to generalnie kobiety noszą kolczyki. Moim zdaniem facet i kolczyk do siebie nie pasują, to tak jak założyć białe lub za krótkie skarpetki do garnituru. #15 25 Mar 2009 01:00 User removed account User removed account User removed account #15 25 Mar 2009 01:00 agii wrote: A tutaj bym sie nie zgodziła,to zależy od czlowieka. Mam znajomą,której zarastaja po tygodniu nie noszenia, a innej nic się nie działo nawet po kilku miesiącach. Pewnie nie jest bez znaczenia, że nosiłam te kolczyki ok. 2 lat aż postanowiłam się ich pozbyć. #16 25 Mar 2009 01:20 Duduś74 Duduś74 Moderator of HydePark #16 25 Mar 2009 01:20 nemo666 od ucha zaczniesz , a tak możesz skończyć . To view the material on this forum you must be logged in. #17 25 Mar 2009 01:28 User removed account User removed account User removed account #17 25 Mar 2009 01:28 Kolczyki u faceta TAK ale tylko w takiej pełnej wersji (jak poniżej)...z naciskiem na wiek i rodzaj zajęcia. Inaczej wygląda jak marna karykatura.. To view the material on this forum you must be logged in. #18 25 Mar 2009 01:53 Duduś74 Duduś74 Moderator of HydePark #18 25 Mar 2009 01:53 Co to za p..... ten no , laluś #19 25 Mar 2009 02:12 User removed account User removed account User removed account #19 25 Mar 2009 02:12 Czy to ważne #20 25 Mar 2009 02:54 Mery84 Mery84 VIP Meritorious for #20 25 Mar 2009 02:54 Duduś74 wrote: Co to za p..... ten no , laluś Podpiszę się pod tym niech będzie laluś. Jak widzę takich to hmm powiedzmy mam mieszane uczucia. Nie żebym był nietolerancyjny po prostu nie rozumiem takich ludzi. #21 25 Mar 2009 03:10 User removed account User removed account User removed account #21 25 Mar 2009 03:10 Rockendrolowcy tak już mają #22 25 Mar 2009 07:37 gangsta529 gangsta529 Level 14 #22 25 Mar 2009 07:37 No ok ponieważ mam kolczyki jestem pedałem... hmmm ciekawe jak mam to powiedzieć swojej dziewczynie?? ludzie... ja nie wiem gdzie wy żyjecie... i miło, że w ten sposób oceniacie ludzi ^^ gratulacje i szczęścia w dalszym życiu... Pozdrawiam-Pedał, moi drodzy antypedały #23 25 Mar 2009 09:50 web69 web69 Level 31 #23 25 Mar 2009 09:50 Dobre to... mam kolczyk od jakichś 10 lat, ale żonie i synowiu jakoś to nie przeszkadza. A i jeszcze jedno mam cinquecento a żona lubi być na górze, wszystko wskazuje że jednak jestem podałem. Dobrze że ktoś mi wreszcie powiedział o mojej orientacji... #24 25 Mar 2009 09:53 GoldenSaint GoldenSaint Level 22 #24 25 Mar 2009 09:53 ~kinga~ wrote: Rockendrolowcy tak już mają W Glamrocku taki wizerunek jest akurat bardzo łagodny. Facet to Tommy Lee z "Motley Crue" (BTW fajna kapela) W sumie lata osiemdziesiąte miały taki specyficzny klimat i faceci w obcisłych skórach, kolczykach i tatuażach byli na topie. #25 25 Mar 2009 10:59 User removed account User removed account User removed account #25 25 Mar 2009 10:59 Dajcie spokój, niech sobie założy. Jak się kiedy chłopak zgubi w trawie, to go mama będzie jak miała namierzyc wykrywaczem. Tylko niech uważa, żeby go złomarze razem z tym kolczykiem nie świsnęli. #26 25 Mar 2009 11:40 Mery84 Mery84 VIP Meritorious for #26 25 Mar 2009 11:40 Ludzie uspokójcie się. Gdzie tu ktoś powiedział wprost, że kolczyki są dla pedałów? Zacytujcie np. moją wypowiedź gdzie nazwałem po imieniu, że facet z kolczykiem to pedał? Żart Elektrita? Dajmy sobie spokój. Nikt wprost nie powiedział zakolczykowany facet to pedał. Jest wolność i każdy może sobie nosić co chce. My mamy natomiast prawo wyrażać swoje zdanie czy podoba nam się takie coś czy też nie. Równie dobrze możecie mi zarzucić, że słuchacz metalu to satanista bo tak się przecież przyjęło w społeczeństwie. Napisałem, że mi osobiście się takie coś nie podoba i tyle. #27 25 Mar 2009 12:05 kruczek1 kruczek1 Level 10 #27 25 Mar 2009 12:05 ja bym niechciał kolczyka w uchu. #28 25 Mar 2009 12:39 Soprzemo Soprzemo Level 17 #28 25 Mar 2009 12:39 uwazam ze temat moizna zamknać. Kazdy wie swoje i zrobi jak bedzie chciał. Pamietac tylko nalezsy ze sa pewne granice. Nie nalezy przesadzac z ta moda ani jej kompletnie olewac. Niech ona bedzie, a kazdy kto chce w jakims stopniu ...ustosunkuje sie (chyba zle pisze).. czy dostosuje sie do niej. #29 25 Mar 2009 13:22 Madrik Madrik moderator of Robotics #29 25 Mar 2009 13:22 Jest jeszcze kwestia w którym uchu ten kolczyk... Kolega kiedyś w technikum też poszedł za modą, ale pomylił uszy... Długo nie mógł zrozumieć, czemu ludzie się w jego obecności dziwnie zachowują... PS - Moda to opium dla mas. Naprawdę uważasz, że ludzie będą cię szanować i podziwiać, bo masz akurat koszulkę w odpowiednim kolorze, albo gacie z jakimś "akurat modnym" szlaczkiem? Moda to sposób na wciskanie ludziom więcej towarów. Za rok, kolczyki "nie będą modne" za to naszyjniki tak, bo trzeba będzie magazyny opróżnić. Każdy modny "szał" jest przygotowywany z rok wcześniej, żeby móc przygotować linie produkcyjne, magazyny i opracować całą strategię. Nie kopiuj cudzych wzorców - twórz własne. A o wartości człowieka nie świadczy to, czy ma akurat modne ciuchy, czy nie. #30 25 Mar 2009 14:46 agii agii Level 15 #30 25 Mar 2009 14:46 Podobno w dobrym guście jest być niewielki krok za modą btw.. laluś zazwyczaj kojarzy się z facetem zniewieściałym..a pan ze zdjęcia zapodanego przez Kingę raczej takim mnie się przynajmniej nie wydaje.. Kinga wrote: Pewnie nie jest bez znaczenia, że nosiłam te kolczyki ok. 2 lat aż postanowiłam się ich pozbyć. ale te same non stop? chyba nie? Sądzę, że kolczyki nosić mogą jedynie mężczyźni, którym one pasują..chodzi tu tak o wygląd- typ urody,fryzurę, jak i charakter. Noszenie kolczyków"bo taka moda", jest bez sensu to powinno być wyrazem hmm..głupio to zabrzmi,ale czegoś takiego w stylu "wewnętrznego tak", przekonania,że naprawde sie chce ten kolczyk nosi, a obraz własnej osoby różniący sie bądź co bądź od stereotypowej wizji faceta (=bez kolczyków), oddaje naprawdę osobowość czlowieka, ktory ten kolczyk nosi. Osobiście ja tam się bardzo cieszę,że spoleczeństwo nie ma nic do zakolczykowana kobiet Uwielbiam kolczyki...mam do nich ogromną slabość... aaaaaaaach^^
O gustach się podobno nie dyskutuje. Jednak coś sprawia, że jedni wydają się bardziej, inni mniej atrakcyjni. Kobiecy kanon urody to 90-60-90, jeżeli chodzi o wymiary sylwetki. A jak powinni wyglądać panowie? spis treści 1. Obierz właściwy punkt widzenia 2. Męski tors 3. Muskularne ramiona i nogi 4. Głowa na karku rozwiń 1. Obierz właściwy punkt widzenia Na początku zaznaczmy, że sam wynik w centymetrach jest w dużej mierze zależny od wzrostu danego mężczyzny. Choć kobietom w większości podobają się wysocy, a na pewno wyżsi od nich. Zobacz film: "Waga może kłamać" 2. Męski tors Harmonia męskiego ciała to rozwinięta, proporcjonalna muskulatura tworząca kształt litery „V”. Stosunek obwodu klatki piersiowej (bez wdechu) do bioder powinien wynosić 10:9. Barki powinny być zawsze szersze. Natomiast jeżeli klatka piersiowa ma 100 cm, obwód pasa powinien mieć około 75 czy 80 cm. Taka sylwetka mężczyzny kojarzy się z siłą i ma budzić respekt. 3. Muskularne ramiona i nogi Oddalając się nieco od centrum ciała, zwróćmy uwagę na ramiona. Ich pożądany obwód to około 40 cm, ale wtedy gdy jest to wymiar o 1/5 większy (120%) niż zmierzone po wyprostowaniu przedramię (w przypadku, gdy klatka piersiowa ma 100 cm, a biodra 90 cm, napięty biceps powinien mieć 36 cm). Z kolei umięśnione nogi to wyraz zdrowia i wytrzymałości. Udo powinno mieć około 60, a łydka 38 cm (dla klatki piersiowej o obwodzie 100 cm odpowiednio: 54 i 36 cm). 4. Głowa na karku Pozostaje jeszcze kark, który powinien mieć nieco szerszy obwód niż łydka (jeżeli łydka 36, to kark 38,5 cm, jeżeli łydka 41, to kark 44 cm). Poza tym istotna jest symetria. Ideały ideałami i należy traktować je z odpowiednim dystansem. Natomiast, zaspakajając swoją ciekawość, można oczywiście co nieco sprawdzić. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
{"type":"film","id":4713,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Co%C5%9B-1982-4713/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Coś 2011-10-16 01:45:31 No tak, dziś po raz pierwszy w końcu obejrzałem ten film. Z początku lekko niechętnie jednak z biegiem jak trwał coraz bardziej mi się podobał i stwierdzam, że jest świetny. ALE DO CHOLERY CZEMU TAKIE ZAKOŃCZENIE?!... Przyłączam się do pytania. Co się z tymi dwoma ocalałymi stało? Umarli? bartoszcyc8 Nie wiadomo i to jest faktycznie cholernie denerwujące. Odkąd obejrzałem po raz pierwszy "The Thing" to mnie korci. Możliwe, że obydwaj są "zarażeni" i czekają na zamarznięcie i ekipę ratunkową. Równie dobrze tylko jeden z nich może być przejęty przez obcego i wykorzysta sen/nieuwagę drugiego, żeby go przejąć lub zabić. Albo jeden i drugi jest człowiekiem i najpewniej zginą na mrozie, bo raczej nie mają największych szans na przetrwanie ! Spoiler: Dla mnie zakończenie kozackie. Myślę ,że MacReady i Nauls , nie mieli szansy przeżyć na mrozie( Pomoc raczej nie mogła przybyć szybko) . Myślę ,że byli świadomi nadchodzącej śmierci , a spokój jaki okazywali w końcowej scenie płynął ze satysfakcji pokonania ,,czegoś'' . Ano właśnie temu takie zakończenie żebyście mieli zagadkę :)Wszyscy by chcieli na tacy mieć podane :-DSami musicie pokombinować, czy któryś z nich był zainfekowany czy nie, jeśli tak to który itd ;)(uważnie oglądając zakończenie da się w sumie w prosty sposób rozwiązać zagadkę, choć jak najbardziej są to tylko i wyłącznie moje własne spostrzeżenia i domysły) ;) rolnik_sam_w_dolinie A jaka jest pewność, że ten murzyn mówił prawdę o tym, że szukał tego doktora i się zgubił? Bo to trochę podejrzane. Szedł nie wiadomo gdzie, w dodatku na moje oko dziwnie, wtedy kiedy go obserwowali z tej chatki :) użytkownik usunięty bartoszcyc8 No mi się też wydawało od razu jak wyszedł z "chatki", że to ten murzyn, ucieka bo jest zarażony i potem sobie nagle wraca jakby nigdy za odpowiedzi użytkownik usunięty UWAGA Childs TEN CZARNY NIE MÓGŁ BYĆ ZAINFEKOWANY !! NIKT NIE OGLĄDAŁ DOKŁADNIE !!!!??? W KOŃCOWEJ SCENIE Childs PODCHODZI DO MacReady'ego I SIADA, PO CHWILI OBRACA GŁOWĘ I NA UCHU MA KOLCZYK (NA PRAWYM UCHU KOLCZYK). A JAK PAMIĘTAMY W NOWEJ CZĘŚCI KOSMITA NIE MOŻE IMITOWAĆ MATERII NIE ORGANICZNEJ CZYLI: PLOMB, I PŁYTKI PLATYNOWEJ ŁĄCZĄCEJ KOŚCI -----Childs JEST CZŁOWIEKIEM------ Jeśli wierzyć wikipedii to: "In 2004, John Carpenter said in an Empire magazine interview that he has a story idea for The Thing II, which centers around the two surviving characters, MacReady and Childs. However, Carpenter felt that due to the higher price associated with his fee, Universal Studios will not pursue his storyline. Carpenter indicated that he would be able to secure both Kurt Russell and Keith David for the sequel. In his story, Carpenter would explain the age difference of the actors between the two installments by having frostbite on their face due to the elements until rescued. The assumption of the sequel would rely on a radio signal being successfully transmitted by Windows before Blair destroyed the communications room. Thus, after the explosion of the base camp, the rescue team would arrive and find MacReady and Childs still alive. Carpenter has not disclosed any other details." Seba13169 Zakończenie ciekawe,bo z jednej strony może są obaj ludźmi,albo jeden z nich jest zainfekowany,mi taki szczegół wpadł w oko,kiedy ten brodaty( nie pamiętam jak się zwał) podał wino czy tam wódkę temu murzynowi by się napił,a przecież wcześniej było powiedziane że nie mogą jeść wspólnych posiłków. użytkownik usunięty Adorianu Mam pewne podejrzenia, że obaj mogli być zarażeni. Po pierwsze jeśli czarnoskóry bohater nie byłby zarażony zapewne wykończyłby Russela od razu, z drugiej strony mógł robić dobrą mine do złej gry i udawać zdrowego, by przeżyć. Bardziej jestem jednak ciekawy zachowania Russela, choćby z powodu tajemniczego uśmiechu w końcowym etapie filmu i słów skierowanych do Childs'a, w którym jasno i wyraźnie oznajmia, że powinni PO PROSTU zaczekać (wydaje mi się to dziwne), na co Childs jak widać przystaje. Myśle, że owa istota faktycznie jest w ich wnętrzu i czeka na przybycie ekipy to tylko teoria, ale ciekaw jestem zdania innych. A co z tym ''piciem'',jak napisałem wyżej?. Adorianu Wszystko zależy od tego jak Coś się przenosi. Podczas badania krwi kiedy wgryzło się w jednego z nich to ten już po chwili zaczął "mutować". Jeśli wystarczy kontakt płynów ustrojowych dwóch osób to ślina jak najbardziej załatwia sprawę. Jeśli pociągną po sobie z gwinta (przynajmniej 2 kolejki dla pewności), to o ile jeden z nich był zarażony to drugi też w takim wypadku powinien się od niego zarazić. na końcu nadchodzącej dwójki pewnie pokażą co stało sie z dwoma ocalałymi z jedynki xd SilverP Twoja ''dwójka'' to tak naprawdę wydarzenia z przed 1,przecież w ''The Thing'' na początku Norwegowie gonili psa,oni odkryli statek i to coś,akcja filmu będzie właśnie o brodasz i drugi byli w zniszczonej ich bazie,pokazane byłe zwłoki itd,także dowiemy się co tam się działo,a skończy się tak jak zaczeło się ''stare'' ''The Thing'',czyli gonitwa filmie chyba doktorek mówił do tego brodacza że nie mogą jesc wspólnych posiłków,ale nie bło pokazane czy mówi to reszcie,więc założmy że nie,więc murzyn na końcu przyjął butelke bez żadnego problemu,bo nie wiedział że i tak można się możliwe że nas brodacz,mógłby być zainfekowany. użytkownik usunięty Adorianu By "coś" sie przeniosło wystarczyła jedna obca komórka, tak mówił chyba doktorek, jeśli dobrze pamiętam. W takim bądź razie kontakt z kubkiem w zupełności że nie wiemy czy "coś" potrafi wyczuwać obecnośc podobnego sobie organizmu w ciele kogoś innego. Jeśli by potrafiło to wtedy na 90% byłbym przekonany, że obaj byli zarażeni. Adorianu wiem że dwójka będzie prequelem jedynki xd dlatego napisałem że na KOŃCU dwójki dowiemy się co się z nimi stało ;D SilverP ''Dwójka'' będzie się dziać przed 1,także ''dwójka'' skończy się tak jak zaczynała 1 cz ''The Thing'' czyli od gonitwy psa....Więc jak dowiemy co się z nimi stało jak wydarzenia z nowego filmu będą zupełnie wcześniejsze??. Adorianu ale nikt nie zakazał w prequelu umieszczać wydarzeń z jedynki w drugiej części...więc możliwe jest żeby w drugiej części pokazali wydarzenia po części pierwszej... xd SilverP Nie może tak być bo w 2 akcja któa będzie się toczyć jest przed wydarzeniami sterego filmu!!. Adorianu ale skąd wiesz że nie wtrącą tam 1 scenkę po 1 cześci? xd SilverP Tak ciężko to zrozumieć? Nie mogą wtrącić scenki bo fabułą dotyczy czegoś innego! Adorianu Jestem ciekaw historii odkrycia statku przez Norwegów, "lodowej wanny" i pieska. bartoszcyc8 Ja też :),no i pewnie coś dzięki nowszej technologi będzie jeszcze obrzydliwiej wyglądać :D. Właśnie zakończenie pozostawia wiele pytań i to jest moim zdaniem najfajniejsze. Nie można mieć wszystkiego podanego na tacy-sami dokończcie historię :-) Lukaan ocenił(a) ten film na: 9 Zakończenie to IMO jedna z największych zalet tego filmu! Moim zdaniem oboje byli zdrowi, bo czyż alkohol nie niszczy komórek?? kosmita musiałby być abstynentem żeby sam się nie zabijać. użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 9 Grzesiubb Zakonczenie jest genialne. Happy endy i podawanie rozwiazania na tacy to dla mnie najgorszy kinematograficzny syf. użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 9 Poza tym tego typu zakonczenia sprawiaja ze widz zastanawia sie co moglo sie stac. Przykladowo childs i mcready zostali zainfekowani i zamarzli. Przyleciala ekipa ratunkowa i ich zabrala do duzego miasta. No i nastapila totalna Zakończenie zmusza widza do wysiłku i zadania sobie pytań n/t których tu właśnie dyskutujemy. Powód takiego a nie innego zakończenia może być jeszcze inny - to celowy zabieg reżysera, pozostawienie sobie furtki w celu kontynuacji, czegoś w rodzaju The Thing 2. Nie doszło do tego bo film z różnych powodów nie odniósł takiego sukcesu na jaki zasłużył. Na pewno jeden lub nawet obydwaj mężczyźni są zarażeni, happy end w tym przypadku jest raczej mało prawdopodobny, nie pasuje do klimatu filmu i nie daje żadnych możliwości na ciąg dalszy... użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 10 Mi się zakończenie spodobało, w pewnym stopniu jest to otwarte bo sam możesz sobie dopowiedzieć co się stało. Coś po środku złego zakończenia (w sensie że bohaterom się nie udało), a kiczowatego happy endu który występuje obecnie praktycznie w każdym filmie. w grze The Thing jest dalej poprowadzona fabuła :) ale jest ona tak tragiczna i głupia że aż szkoda ją tu przetaczać :) Wracając do głównego wątku , że nie wiemy co się stało , pozwala nam właśnie na takie domysły. Najprawdopodobniej - obydwaj są zarażeni i będą czekać na ,,pomoc'' ,tak jak zwrócił na to uwagę Vanagard. McReady jak by był zdrowy , od razu chciałby go sprawdzić bądź zabić ,tym bardziej że miłością do siebie nie pałali.(cały czas walczył z cosiem i dochodził prawdy a po finalnej walce mu się odechciało ? ) A tak ,po bratersku wypili sobie,co wydaje mi się podejrzane . DAWIDHACZKUR Zwróćcie też uwage na to że McReady nie poddał się testowi krwi i dziwi mnie to że żaden z pozostałych członków załogi nie wymusił na nim tego badania. Zastanawia mnie też jakim sposobem Childs wydostał się miejsca w którym był generator, wątpie żeby było tam jakieś tylne wyjście. Wg. mnie obydwaj są zarażeni. jezykbdg Gdzie to niby jest pokazane, ze McReady nie poddał sie testowi krwi? Najierw sprawdził WIndowsa, a potem zaraz siebie. Nie było pokazane, jak rozcina sobie palec, ale gdyby było inaczej, to by inni protestowali. Wszyscy przeszli test krwi w tej sali z tapczanem. I 5 żywych i tych już 2 martwych. Akurat ta sytuacja jako jedyna w filmie w 100% pokazuje, kto był, a kto nie był zarażony.. Filmosaurus Faktycznie masz racje, nie zwróciłem uwagi na napis który był na tym szklanym pojemniku. A co do generatora...pomylili mi się bohaterowie, myslałem że Childs podkładał ładunki przy generatorze. Mój błąd. jezykbdg Dodatkowo nie rozumiem tego z Childsem. O jakim innym tylnym wyjściu z generatora mówisz? Nie wiadomo, czy Childs tam wogóle był. Tylko Nauls chyba go widział i nie wiadomo, czy doszedł do generatora. Trzeba uważnie oglądac film, a nie rzucać tekstami bez pokrycia. Filmosaurus Przyjrzyjcie się dokładnie końcowej nie wypuszcza pary ust kiedy mówi nie to co MacReady który nadal był czlowiekiem. DominatorX Ta para z ust była wałkowana wiele razy, w jednym z ujęć wypuszcza nie tak jak lokomotywa-McReady ale jednak, mam słabą kopię a widać, więc nie tędy droga, co nie oznacza że Childs jest zdrowy! Pisałem jakiś czas wcześniej że dla możliwości kontynuacji albo obydwaj są zarażeni albo murzyn, obydwaj zdrowi - bez sensu. _eMBe_ ocenił(a) ten film na: 8 nevport Para z ust to raczej żaden trop. Coś było żywe i na poziomie metabolizmu musiało funkcjonować podobnie do ziemskich organizmów, żeby przetrwać (oczywiście w stanie niezahibernowanym). Ergo - po skopiowaniu człowieka zapewne też oddychało jak człowiek. Żaden ze mnie biolog, ale tak na chłopski rozum... użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 8 DominatorX UWAGA Childs TEN CZARNY NIE MÓGŁ BYĆ ZAINFEKOWANY !! NIKT NIE OGLĄDAŁ DOKŁADNIE !!!!??? W KOŃCOWEJ SCENIE Childs PODCHODZI DO MacReady'ego I SIADA, PO CHWILI OBRACA GŁOWĘ I NA UCHU MA KOLCZYK (NA PRAWYM UCHU KOLCZYK). A JAK PAMIĘTAMY W NOWEJ CZĘŚCI KOSMITA NIE MOŻE IMITOWAĆ MATERII NIE ORGANICZNEJ CZYLI: PLOMB, I PŁYTKI PLATYNOWEJ ŁĄCZĄCEJ KOŚCI -----Childs JEST CZŁOWIEKIEM------ jezykbdg przecież MacReady pierwszy się chyba badał? przynajmniej mam takie wrażenie DAWIDHACZKUR Tak jest. MacReady jako pierwszy sprawdził krew przy innych członkach ekipy :) Moim zdaniem zainfekowany był Childs. Gdy MacReady, Nauls i Garry wychodzą po Blaira żeby go poddać testowi, Childs zostaje sam i ma na sobie czarny kombinezon. Jednak w scenie końcowej ma już na sobie kombinezon kremowy lub biały. Kombinezon ten widać na wieszaku w pomieszczeniu w którym został Childs. Myśle, że "coś" go zasymilowało po czym ubrało nowy kombinezon, bo jak wiadomo stary uległ zniszczeniu. Co myślicie o takiej możliwości? uzinho22 Co do kombinezonu Childsa, to kolor zmienił się przez warstwę śniegu. Była przecież burza pierwszy był badany Windows, dopiero później Mac Ready. uzinho22 Co do Childsa i kurtki. Nas pewno ją zmienił, ale to nie jest ostateczny dowód, na to, że jest obcym. Mógł ją zmienić, gdy poszedł szukać Blaira. Była cieplejsza, więc zrobił to ze wględów filmie jest moment, jak widzi go Nauls i tam przez moment pokazuje się Childs w kadrze. Jeśli to był Childs. Nie jestem pewien, ale kurtke ma raczej cienką, co by wskazywało, ze jej jednak nie zmienił. Więc albo po nią wrócił, tylko po co, skoro reszta juz wysadzała budynki. Wg mnie Childs kurtki miał rózne, na początku niebieska, potem biała i nie widać, aby to były te same. Mozna sobie dokąłdnie obejrzeć te sceny i na 90% one są inne. użytkownik usunięty uzinho22 UWAGA Childs TEN CZARNY NIE MÓGŁ BYĆ ZAINFEKOWANY !! NIKT NIE OGLĄDAŁ DOKŁADNIE !!!!??? W KOŃCOWEJ SCENIE Childs PODCHODZI DO MacReady'ego I SIADA, PO CHWILI OBRACA GŁOWĘ I NA UCHU MA KOLCZYK (NA PRAWYM UCHU KOLCZYK). A JAK PAMIĘTAMY W NOWEJ CZĘŚCI KOSMITA NIE MOŻE IMITOWAĆ MATERII NIE ORGANICZNEJ CZYLI: PLOMB, I PŁYTKI PLATYNOWEJ ŁĄCZĄCEJ KOŚCI -----Childs JEST CZŁOWIEKIEM------ użytkownik usunięty UWAGA Childs TEN CZARNY NIE MÓGŁ BYĆ ZAINFEKOWANY !! NIKT NIE OGLĄDAŁ DOKŁADNIE !!!!??? W KOŃCOWEJ SCENIE Childs PODCHODZI DO MacReady'ego I SIADA, PO CHWILI OBRACA GŁOWĘ I NA UCHU MA KOLCZYK (NA PRAWYM UCHU KOLCZYK). A JAK PAMIĘTAMY W NOWEJ CZĘŚCI KOSMITA NIE MOŻE IMITOWAĆ MATERII NIE ORGANICZNEJ CZYLI: PLOMB, I PŁYTKI PLATYNOWEJ ŁĄCZĄCEJ KOŚCI -----Childs JEST CZŁOWIEKIEM------ To jak wytłumaczysz że wypił Mołotowa w ostatniej scenie
w którym uchu mężczyzna powinien mieć kolczyk